Kluczowa reforma prawa pracy utknęła w rządzie. Grożą nam "miliardowe kary"

1 godzina temu
Zdjęcie: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk


Reforma Państwowej Inspekcji Pracy pozwalająca na zamianę umów cywilnoprawnych oraz B2B w etaty napotyka coraz większe przeszkody. Propozycja resortu Agnieszki Dziemianowicz-Bąk jest krytykowana m.in. przez Rządowe Centrum Legislacji, wątpliwości zgłasza także resort funduszy i polityki regionalnej. Ministrowie muszą jednak się spieszyć, bo wprowadzenia nowelizacji maksymalnie do stycznia domaga się Komisja Europejska. — Jak tego nie zrobimy, Bruksela naliczy nam grube miliardy kar. Nigdy takiej sytuacji przy KPO nie było, ale jeżeli tak będzie, to przekaz na zewnątrz będzie fatalny — alarmuje rozmówca serwisu Money z kręgów rządowych.
Idź do oryginalnego materiału