Kłopoty propagandzistów z TVP. Nie ma dla nich miejsc

1 rok temu
[Counter-Box id="1"]

Jak dowiadujemy się nieoficjalne ze źródeł powiązanych z pisowskimi mediami, w redakcjach pojawił się zalew CV pracowników TVP. Jednak nikt ich nie chce zatrudnić. Gorączkowe telefony z Nowogrodzkiej też nie pomagają. “Nie mamy pieniędzy na zatrudnienie” odpowiadają spanikowanym funkcjonariuszom telewizji i radia.

Nasz informator śmieje się w głos, gdy opowiada o tym co się aktualnie dzieje w pisowskich mediach.

– Trwa exodus ludzi z TVP. Wszyscy błagają o pracę, godzą się na dużo niższe zarobki. Dla kilku może jakieś stanowiska się znajdą, ale tutaj myślimy raczej o obcięciu kosztów a nie o przyroście zatrudnienia. Gdy pewna pani z telewizji dowiedziała się, iż może by się znalazło dla niej coś za pięć tysięcy brutto, to się podobno popłakała – opowiada.

Tymczasem w siedzibie TVP panuje stan zbliżony do paniki. Jest bardzo nerwowo, bo wiedzą, iż to już koniec. Po korytarzach chodzi plotka, iż telewizja w tej formie będzie zlikwidowana do końca listopada. Zostać na święta bez pieniędzy i nadziei, iż coś się zmieni to przygnębiająca perspektywa.

Idź do oryginalnego materiału