Tego się działacze z Nowogrodzkiej nie spodziewali. Nie tylko stracili władzę, ale i ich partia stanęła na krawędzi bankructwa.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wszystko przez kredyt, który PiS zaciągnął na ubiegłoroczne wybory. I z którym teraz ma kłopot. Nie ma bowiem pieniędzy, by go spłacić.
– Dla PiS-u nadchodzą trudne dni, bo partyjni działacze od wielu lat oderwani są od rzeczywistości myśleli, iż wezmą bankowy kredyt, którego nie trzeba będzie oddawać. Prawodopodobnie myśleli, iż to kolejny Fundusz Sprawiedliwości – zauważył europoseł Dariusz Joński na łamach „Gazety Wyborczej”.
Oni są teraz naprawdę przerażeni. Przecież nie przyszli do polityki po to, by pracować, ale po to by czerpać z niej korzyści.