Dla Adama Niedzielskiego utrata stołka ministra zdrowia może oznaczać prawdziwe kłopoty. – Adam Niedzielski popełnił przestępstwo zagrożone karą 10 lat więzienia – mówi poseł Michał Szczerba, który uczestniczył w kontroli poselskiej w resorcie zdrowia.
– To była naganna sprawa, to była sprawa pewnego przestępstwa, które popełnił Adam Niedzielski. W naszej opinii było to przestępstwo świadome, było to niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień. Ale, co bardzo ważne, konsultowaliśmy to z wybitnymi prawnikami przestępstwo umyślne w celu osiągnięcia korzyści osobistej, czyli zagrożone karą więzienia do lat 10 – mówił Szczerba w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
– Ponieważ pamiętajmy, iż te wszystkie działania, które wykonywał Niedzielski, upubliczniając dane lekarzy, miały na celu wejście jego głębsze na giełdę kandydatów do Sejmu, pokazanie, iż jest twardym zawodnikiem. On był w stanie poświęcić dane pacjentów, dane lekarzy, po to, żeby zawalczyć o korzyści osobiste w postaci jedynki w jednym z okręgów wyborczych – dodał.
Miarę dopełnił prof. Adam Bodnar, niegdyś rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem w istocie los Niedzielskiego leży teraz w rękach prokuratury.