Była premier Beata Szydło może mówić o prawdziwym pechu. Chciała uderzyć w Donalda Tuska za jego działania w sprawie reformy emerytalnej. Jak się okazało jednak, trafiła w Mateusza Morawieckiego.
– Donald Tuski członkowie jego Rady Gospodarczej długo naradzali się, jak „naprawić” system emerytalny w Polsce. Skończyło się to wprowadzeniem rozwiązań najbardziej dotkliwych dla obywateli – napisała na Twitterze.
Problem tylko w tym, iż członkiem Rady Gospodarczej był wtedy… Mateusza Morawiecki. I teraz Szydło musi przełknąć żabę. Bo nie tylko zaatakowała Morawieckiego, ale i przypomniała partyjnym masom PiS jego polityczną przeszłość. O której sam premier stara się zapomnieć.
– Rada, w składzie której zasiadał Morawiecki. Tak, ten Morawiecki. Największy mitoman polskiej polityki – wytknął jeden z internautów.
Rada, w składzie której zasiadał Morawiecki. Tak, ten Morawiecki. Największy mitoman polskiej polityki.
— Zbychu (@zbychureq) January 2, 2023