Kłopot Kaczyńskiego. Nie umie przyzwyczaić się do tego, iż nie jest nikim ważnym

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

W cieniu utraty władzy przez PiS toczy się inny dramat. Jarosław Kaczyński musi przywyknąć do tego, iż jest jedynie szeregowym posłem.

– Z niebywałym mozołem PiS rozstaje się ze swym dotychczasowym światem, gdzie ich zachcianki miały moc obowiązującą. Teraz prezes musiał „bez żadnego trybu” odśpiewać hymn narodowy na schodkach między fotelami. Nie zdążył na miejsce i nikt nie chciał na niego czekać – zakpił Leszek Miller na łamach „Super Expressu”.

– W jednej chwili z mandaryna polskiej polityki stał się jednym z 460 posłów. To jednak był tylko początek. Sejm nie wybrał kandydatki PiS Elżbiety Witek ani na marszałka, ani na wicemarszałka. Sejm dobrze zapamiętał jej krętactwa, oszustwa, manipulacje i reasumpcje… – dodał były premier.

Po ośmiu latach niemalże absolutnej władzy w Polsce stać się zwykłym posłem? To prawdziwa trauma! Może Jarosław Kaczyński powinien podzielić się swoimi problemami z jakimś specjalistą?

Idź do oryginalnego materiału