Kim jest TW Wolfgang? Anonimowy hejter i jego polityczne powiązania

wbijamszpile.pl 3 dni temu

Anonimowe konto TW Wolfgang przez lata siało nienawiść w polskim internecie. Teraz jego tożsamość została ujawniona, a sprawa nabrała politycznego wymiaru. Dziennikarz Szymon Jadczak opisał kulisy działalności tej postaci, wskazując na jej silne powiązania ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej. Czy historia TW Wolfganga stanie się symbolem walki z internetowym hejtem?

Konto TW Wolfgang i jego działalność

TW Wolfgang to profil na Twitterze (obecnie X), który zyskał popularność dzięki ostrym i często wulgarnym wpisom wymierzonym w polityków prawicy. Konto miało około 28 tys. obserwujących i niemal codziennie atakowało osoby związane z PiS, media prawicowe oraz krytyków Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej. Hejt nie ograniczał się do polityków – obrywało się też dziennikarzom, jak Szymonowi Jadczakowi.

Jadczak opisał, jak przez lata był chwalony przez TW Wolfganga za swoją pracę śledczą dotyczącą rządów PiS. Sytuacja diametralnie się zmieniła, gdy dziennikarz ujawnił, iż Pablo Morales, inny anonimowy użytkownik X, otrzymywał pieniądze od PO za niejasne analizy. Wtedy TW Wolfgang zaczął go brutalnie atakować, używając obraźliwych określeń i rozkręcając falę hejtu.

Ujawnienie tożsamości hejtera

Informacje na temat TW Wolfganga pojawiły się w sieci, gdy konto związane z PiS podało jego dane, co potem podał dalej wiceminister cyfryzacji. W efekcie hejter stał się celem ataków internautów, a jego obrony podjęła się posłanka Magdalena Filiks z PO. W swoim wpisie nie odniosła się jednak do hejterskiej działalności TW Wolfganga, ale skupiła się na potępieniu ujawnienia jego tożsamości.

Okazuje się jednak, iż TW Wolfgang sam wielokrotnie publikował w sieci informacje, które umożliwiły jego identyfikację. Przez pewien czas choćby udostępniał swoją lokalizację, która pokrywała się z adresem biura jego firmy. Dane te były dostępne w archiwach internetowych i łatwe do odnalezienia.

Czytaj więcej: Hejt i groźby wobec pracowników Muzeum II Wojny Światowej

Co dalej? Czy TW Wolfgang poniesie konsekwencje?

Po ujawnieniu tożsamości TW Wolfgang zniknął z sieci – ustawił konto jako prywatne i przestał publikować wpisy. Nie odpowiedział również na próby kontaktu ze strony dziennikarzy. Jadczak zastanawia się, czy pozwać hejtera, ale podkreśla, iż ofiar jego ataków może być znacznie więcej.

Historia TW Wolfganga pokazuje, jak niebezpieczny może być anonimowy hejt w internecie i jak łatwo może on zyskać polityczne wsparcie. Dziennikarz zwrócił się do premiera Donalda Tuska, sugerując stworzenie prawa, które pomogłoby walczyć z internetową mową nienawiści. Czy „ustawa TW Wolfganga” stanie się nowym narzędziem w walce z hejterami?

Opowiem wam o hejterze. W piątek konto związane z PiS podało dane człowieka stojącego za profilem @tw_wolfgang. Informacje te podał dalej wiceminister cyfryzacji @McGramat.

W odpowiedzi wylała się na niego fala hejtu ze strony kont (nie napiszę, iż ze strony osób, bo większość… pic.twitter.com/IxyKwtLIh2

— Szymon Jadczak (@SzJadczak) February 9, 2025

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału