Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un skrytykował prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola, nazywając go "nienormalnym człowiekiem" i zapowiedział, iż Pjongjang "bez wahania" użyje broni atomowej w przypadku ataku na jego terytorium - podały w piątek 4 października państwowe media. Była to reakcja na wtorkowe przemówienie Juna.