W skrócie
-
Marcin Kierwiński ostro skomentował słowa Mateusza Morawieckiego dotyczące reakcji policji na groźby wobec prezydenta Nawrockiego.
-
Policja zatrzymała 19-latka odpowiedzialnego za groźby karalne po zaledwie kilku godzinach od komentarza byłego premiera.
-
Zatrzymany wyraził skruchę i został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem zbliżania się do prezydenta.
„Mijają kolejne godziny i nie ma zatrzymania. Czy służby działają tylko wtedy, gdy ktoś grozi Owsiakowi? Czas na reakcję!” – napisał w sobotę około godziny 10 były premier z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy.
Marcin Kierwiński odpowiada Mateuszowi Morawieckiemu. „Teraz przeproś, kłamco”
19-latek podejrzany o kierowanie ich w stronę głowy państwa został zatrzymany przez policję tego samego dnia wieczorem.
„Panie Morawiecki, wczoraj pan kłamał, dziś czas na przeprosiny dla służb. Znajdzie pan w sobie choć resztki przyzwoitości? Policja będzie reagować na każdą tego typu sytuacje skutecznie. Jakże to inne standardy od tych, które funkcjonowały za pana czasów” – napisał w niedzielę minister Marcin Kierwiński.
Swój wpis minister zakończył, zwracając się do Morawieckiego słowami: „Teraz przeproś, kłamco!„.
Zobacz również:
Groźby wobec prezydenta Karola Nawrockiego. 19-latek przyznał się do winy
W sobotę stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu 19-latka podejrzanego o kierowanie gróźb karalnych wobec Karola Nawrockiego. W niedzielę odbyły się czynności procesowe z udziałem nastolatka.
Jak poinformował rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, prok. Piotr Antoni Skiba, 19-latek przyznał się do winy, złożył „bardzo obszerne” wyjaśnienia i wyraził skruchę.
Chodzi o zdjęcie pistoletu, które pojawiło się w komentarzu do wpisu dokumentującego obecność prezydenta na trybunach meczu Polska – Holandia na profilu „Łączy nas piłka”. Komentarz nastolatka opatrzony został podpisem „do zobaczenia Karolku„.
Zatrzymany 19-latek to obywatel Polski, uczeń szkoły zawodowej. Zastosowano wobec niego dozór policji połączony z zakazem zbliżania się do Karola Nawrockiego.
Zobacz również:
„Śniadanie Rymanowskiego”. Przydacz o ambasadorze Niemiec: Stracił okazję, by zamilknąćPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas















