Struktury kieleckiej Nowej Lewicy zostały rozwiązane. Taką decyzje podjęła w głosowaniu korespondencyjnym Rada Wojewódzka partii.
Marcin Chłodnicki, wiceprzewodniczący ugrupowania w regionie i szef zlikwidowanych struktur miejskich nie krył zaskoczenia taką decyzją. Zaznaczył, iż nie jest też znane uzasadnienie wniosku złożonego przez szefa świętokrzyskiej Nowej Lewicy Andrzeja Szejnę. Dodał, iż o sprawie nikt wcześniej nie uprzedzał.

Nieoficjalnie mówi się, iż rozwiązanie miejskich struktur Nowej Lewicy to odwet Andrzeja Szejny za ujawnienie przez kieleckich działaczy jego problemów alkoholowych, a także rozliczeń wyjazdów służbowych jako parlamentarzysty. Marcin Chłodnicki powiedział, iż to są tylko domysły, a w trudnej sytuacji Andrzeja Szejny trudno jest podejmować racjonalne decyzje.
Andrzej Szejna zapowiedział, iż dopiero w poniedziałek (31 marca) odniesie się do całej sprawy

Przypomnijmy, iż wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna został urlopowany przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego na prośbę premiera Donalda Tuska. Jak zaznaczył premier, nie chodzi o „kłopoty zdrowotne”, ale „inne wątki”, które pojawiły się w związku z wiceministrem.
Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód prowadzi postępowanie dotyczące biura poselskiego i tzw. kilometrówek jednego z posłów 9. i 10. kadencji. Z informacji medialnych wynika, iż sprawa dotyczy wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejny.