Kiedyś była nazywana "Włodkiem". Dzisiaj to ulubiona pierwsza dama Polaków

13 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Kilka lat temu Instytut Badań Rynkowych i Społecznych przeprowadził sondaż, w którym Jolanta Kwaśniewska została uznana za najlepszą pierwszą damę. Polacy docenili ją nie tylko za klasę i styl, ale także za to, iż zawsze starała się zabierać głos w ważnych społecznie sprawach. Nie dziwi więc fakt, iż mimo upływu lat postać byłej pierwszej damy przez cały czas wzbudza powszechne zainteresowanie. Oto kilka mniej znanych faktów z jej biografii.
Jolanta Kwaśniewska rzadko mówi o swoim dzieciństwie. Zdarza się jednak, iż robi pewne wyjątki. Okazuje się, iż przyszła pierwsza dama w okresie dzieciństwa miała ksywę "Włodek". Mówił na nią tak między innymi jej tata. W jednym z wywiadów wyjaśniła, jaka była tego przyczyna.


REKLAMA


Zobacz wideo Kwaśniewska o trudnościach "Pierwszej damy":


Jolanta Kwaśniewska o latach dzieciństwa
"Tata mówił do mnie Włodek. Dawniej miał przyjaciela, starszego od siebie, który mu troszkę ojcował, ale on niestety zginął. Pierwsza urodziła się moja siostra Wandeczka, a dwa lata później, gdy miałam przyjść na świat, to mój tata mówił: 'A teraz na świat przyjdzie Włodek'. Ale jak byłam chłopczycą, miałam krótko obcięte włosy, trampki i z chłopakami, łobuzowałam" - wyznała Kwaśniewska w programie Anny Nowak-Ibisz "Porozmawiajmy przy herbacie...".
Z kolei w rozmowie z portalem Kobieta.pl zdradziła, iż jej tata był wyjątkowo wymagający. - Zawsze miał wobec nas wysokie oczekiwania. Kiedy rówieśnicy z sąsiedztwa wieczorem biegali po podwórku, my już musiałyśmy leżeć w łóżkach. Dla taty najważniejsze było, żebyśmy rano wstały do szkoły - powiedziała.
Aleksander wcale nie miał łatwo
Rodzice pani Jolanty bardzo polubili jej pierwszego chłopaka Michała. Związek nie przetrwał jednak próby czasu. Niedługo po rozstaniu Jolanta poznała swojego przyszłego męża. Okazuje się jednak, iż Aleksander wcale nie miał łatwo. Jego pierwsze oświadczyny zostały odrzucone. Jak wyznała Jolanta, nie była wówczas jeszcze gotowa na poważny związek.
Przyszły prezydent nie zamierzał jednak się poddawać. "Nie było mu łatwo na początku, ale potem stał się ogromną miłością i mamy, i taty. Jego dobry charakter i ciepło spowodowało, iż wkradł się w łaski całej rodziny" - wspomina w książce "Pierwsza dama. Jolanta Kwaśniewska".


Jedno z najtrudniejszych doświadczeń w życiu Jolanty Kwaśniewskiej
Jak wyznała w rozmowie z autorką swojej biografii, jednym z najtrudniejszych doświadczeń w jej życiu była niespodziewana utrata ukochanej mamy. Miała wówczas 35 lat. Do dzisiaj zdarzenie to wzbudza w niej ogromne emocje. "Pewnego dnia moja siostra Wandzia, lekarka, zadzwoniła na dyżurkę, poprosiła o rozmowę z mamą, która mówi: wiesz, mam dzisiaj taki ból w mostku i plecy też mnie bolą" - wspomina Kwaśniewska w biografii "Pierwsza dama. Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł".
Siostra Kwaśniewskiej zorientowała się, iż mama ma problemy z sercem. Jednak mimo szybkiej reakcji, kobiety nie udało się uratować. Jolanta przebywała wówczas w Warszawie i mimo iż wyruszyła do Gdańska od razu po telefonie, nie zdążyła pożegnać się ze swoją mamą.
Kwaśniewska była przerażona tym, jak wyglądał pałac prezydencki
Jolanta Kwaśniewska 23 grudnia 1995 roku została pierwszą damą Rzeczypospolitej. W tym samym roku, wraz z mężem i córką, wprowadzili się do pałacu prezydenckiego. Jednak pierwsza dama początkowo nie była zachwycona tym miejscem. - Jak weszliśmy po raz pierwszy w 1995 roku do Pałacu Prezydenckiego, to przeraziły mnie te niesamowite gabaryty. Parter, gdzie odbywały się spotkania byt urządzony po "pałacowemu" - wyznała w "Dzień Dobry TVN".


Jak zdradziła dziennikarka Dominika Długosz, autorka książki "Tajemnice Pałacu Prezydenckiego", Lech Wałęsa zdecydował się na remont budynku. Jednak jego wybory nie spodobały się Kwaśniewskim. - Zrobił remont trochę po swojemu i w swoim guście, więc jak weszła następna ekipa, to były różowe marmury, złote klamki - powiedziała Długosz w rozmowie z Onet Rano.


W tej samej rozmowie dziennikarka stwierdziła, iż Kwaśniewska wprowadziła pałac do wyższych sfer. - Ona miała ambicję, żeby stać się nową arystokracją. I taką ambicję, żeby to było miejsce, gdzie spotyka się towarzystwo: nie tylko polityczne, ale także biznesowe - zdradziła Dominika Długosz. Pracę, której z pierwszych dam oceniasz najlepiej? Zachęcamy do udziału w naszej sondzie.
Idź do oryginalnego materiału