KGHM zwalnia w sprawie elektrowni atomowej

radiowroclaw.pl 2 tygodni temu
Małe, modułowe elektrownie jądrowe zasilające zakłady "Polskiej Miedzi", powinny powstać, ale... nie prędko. Nowi prezesi KGHM-u mówią wprost: nie zamierzamy się ścigać o to, kto pierwszy wyprodukuje w naszym kraju prąd z atomu.

KGHM był i jest zainteresowany wszystkimi projektami energetycznymi. Nowi szefowie holdingu stawiają tylko jeden warunek - muszą być one opłacalne dla działalności przemysłowej "Polskiej Miedzi". Prezes Andrzej Szydło nie ukrywa, iż w kwestii tzw. SMR-ów, czyli modułowych elektrowni jądrowych, jego firma nie wyklucza wyhamowania przygotowań rozpoczętych przez poprzedni zarząd: [audioplayer id="357575" src="/img/articles/140299/KGHM-wyhamowuje-w-sprawie-elektrowni-atomowej-1-662bc4c2efb15-2kjd.mp3"/] „Trwała rywalizacja między spółkami skarbu państwa w tym, kto będzie miał szybciej małe reaktory atomowe. Tego produktu łatwo osiągalnego na rynku nie ma i jeszcze jakiś czas nie będzie - gotowego do zastosowania. Czy mamy się ustawiać w kolejce i biec po te technologie na ślepo? Odpowiedź jest jasna: nie” Andrzej Szydło zwraca też uwagę również na posadowienie takiej instalacji: [audioplayer id="357576" src="/img/articles/140299/KGHM-wyhamowuje-w-sprawie-elektrowni-atomowej-1-662bc4c74d3a4-2kjd.mp3"/] „Najlepszym układem jest lokalizacja źródeł wytwarzania energii elektrycznej jak najbliżej naszych obiektów technologicznych. Nie wycofujemy się z myślenia o małych reaktorach, natomiast nie wyobrażam sobie, by pojawił się podmiot na rynku, który byłby w stanie zaoferować nam kontrakt na budowę małych reaktorów w perspektywie najbliższych pięciu lat” Prezes Andrzej Szydło nie wyklucza też, iż kopalnie i huty Zagłębia Miedziowego mogłyby być też zasilane z elektrowni jądrowych, które mogłyby powstać we współpracy z jakąś spółką tuż poza...
Idź do oryginalnego materiału