KGB próbuje werbować w Polsce
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie wiadomości, które otrzymali pracownicy NZA (Narodowego Zarządu Antykryzysowego) - poinformowało RMF FM. Jest to organ białoruskiej opozycji z siedzibą w Polsce. Autorami wiadomości byli funkcjonariusze KGB, którzy szantażowali i próbowali przekupić Białorusinów "rozpoczęciem wszystkiego od czystej karty". W zamian pracownicy mieli dostarczyć informacje o białoruskiej diasporze w Polsce. - KGB wciela w życie swoje ponure plany - skomentował szef NZA Paweł Łatuszka w RMF FM.
REKLAMA
Rodziny opozycjonistów są zagrożone
Działania KGB są wymierzone również w bliskich działaczy opozycji. - Wykorzystują szantaż, próby przekupstwa, groźby fizyczne, dyskredytację i presję psychologiczną wobec naszych rodzin, znajdujących się na Białorusi - poinformował Paweł Łatuszka. W związku z tym konieczna była ewakuacja niektórych z nich. - Nigdy w historii Białorusi, ruchu demokratycznego tak nie było, iż służby były tak zmotywowane, by nas zniszczyć - powiedział szef NZA.
Zobacz wideo Gdy migracja jest dobrze zarządzana, to nie stwarza zagrożenia
Czym jest Narodowy Zarząd Antykryzysowy?
Narodowy Zarząd Antykryzysowy jest organem, w którego skład wchodzą eksperci i profesjonaliści. Ich zadaniem jest realizacja celów białoruskiego ruchu demokratycznego. Są nimi: opracowywanie sankcji wymierzonych w reżim Alaksandra Łukaszenki, tworzenie inicjatyw mających na celu pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za zbrodnie przeciwko narodowi, sporządzanie analiz oraz opracowywanie propozycji dotyczących przemian demokratycznych na Białorusi. W związku z tym stworzono system komunikacji z ludnością białoruską, diasporą zagraniczną i partnerami międzynarodowymi. "Narodowe Zarządzanie Antykryzysowe zostało powołane w październiku 2020 roku w odpowiedzi na powszechne i systematyczne represje wobec społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi oraz brutalne tłumienie pokojowych protestów" - poinformowano.
Więcej informacji na temat Białorusi znajduje się w artykule: "To nagranie obiegło sieć. Łukaszenka chwycił za siekierę. 'Pozdrowienia!'".
Źródła:RMF FM, Belarus-nau.org

1 dzień temu












