KE przeprasza Grecję za złe oznaczenie wysp

2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/ke-przeprasza-grecje-za-zle-oznaczenie-wysp/


Kontrowersje wywołała w Grecji broszura Komisji Europejskiej, przedstawiająca mapę, na której greckie wyspy we wschodniej części Morza Egejskiego i na Dodekanezie oznaczono jako należące do Turcji.

Sprawa jest szczególnie wrażliwa, jeżeli wziąć pod uwagę długotrwałe spory Aten i Ankary dotyczące stref morskich na Morzu Egejskim. Turcja i Grecja od lat spierają się o wody terytorialne Morza Egejskiego, regionu uważanego za bogatego w zasoby energetyczne.

W broszurze KE „Let’s explore Europe!” – publikowanej corocznie i zawierającej ogólne informacje o UE – znalazła się mapa Europy, na której Wyspy Egejskie oznaczono takim samym kolorem jak Turcję.

Rzecznik Komisji nazwał błąd na mapie „godnym ubolewania” i poinformował, iż publikacja została natychmiast wycofana ze wszystkich platform internetowych do czasu jej poprawienia.

Zapytany, kto ponosi odpowiedzialność za pomyłkę, rzecznik zauważył, iż w przygotowywanie takich materiałów zaangażowanych jest kilka zespołów. Dodał, iż wewnętrzne procedury zostaną poddane przeglądowi.

– Nasze służby mają solidne systemy zapobiegania błędom. Gdy jednak błędy się zdarzają, reagujemy szybko, a procesy wewnętrzne są analizowane, by zapobiec ich powtórzeniu, jak w przypadku tego godnego ubolewania błędu – powiedział przedstawiciel Komisji.

Mimo to w Grecji wrze. Greckie ministerstwo spraw zagranicznych złożyło protest u dyrektor generalnej ds. komunikacji Komisji Europejskiej, Dany Spinant, która – jak podają greckie źródła rządowe – przeprosiła i zapewniła Ateny, iż incydent się nie powtórzy.

W piątek grecki premier Kyriakos Mitsotakis zasygnalizował, iż na początku przyszłego roku może dojść do wznowienia dialogu strategicznego z Turcją.

Tureckie źródła dyplomatyczne poinformowały wcześniej EURACTIV, iż Ankara pozostaje gotowa do omówienia z Grecją nierozstrzygniętych kwestii, co budzi ostrożny optymizm, iż mimo najnowszych napięć rozmowy dwustronne mogą ponownie ruszyć.

Idź do oryginalnego materiału