[Counter-Box id="1"]
Michał Szczerba i Dariusz Joński ujawnili, iż Kazimierz Kujda, współpracownik SB i bliski kolega Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, zgarniał dodatkowe pieniądze z Ministerstwa Aktywów Państwowych gdzie był… ekspertem. W pracy go nie widziano, ale co miesiąc na jego konto wpływało kilka tysięcy złotych za owo nic nierobienie.
Szczerba i Joński stawiają tezę, iż stanowiska ekspertów w ministerstwach były wykorzystywane do generowania dodatkowych przychodów za fikcyjną pracę. W MAP było takich ekspertów około 20, w innych ministerstwach prawdopodobnie więcej.
Sytuacja PiS jest tragiczna – co chwilę na jaw wychodzą nowe afery, w tym sposoby na okradanie podatników z ich ciężko zarobionych pieniędzy. PiS tonie i się rozpada.