A co chciał, tak ocenił, dowodząc, iż rozumie na tyle, na ile mu zwoje mózgowe pozwalają. Moralne obrzydzenie sceną wyrazili najczyściejsi: Morawiecki, Kowalski i Błaszczak, co wcale nie wskazuje na ich wrażliwość religijną, a raczej odsłania braki w edukacji, gdyż tylko ta pozwala nam wątpić w to, co się widzi. A ci goście wątpić nie potrafią, co pokazuje, iż prawicowe myślenie jest nie tylko specyficznym stanem umysłu, ale intelektualnym deficytem. Co do Morawieckiego to sądziłem raczej, iż tego ortodoksyjnie uczciwego katolika wprawi w estetyczne zakłopotanie fenomenalny kontratenor Orliński, jedyny artysta z Polski, biorący udział w inauguracji, jakże inny od sejmowych zapiewajłów-patriotów z partyjnego gangu bankstera: Mejza czy Matecki.
Każdy widzi, co chce, rozumie jak może [FELIETON MARTENKI]
5 miesięcy temu
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Każdy widzi, co chce, rozumie jak może [FELIETON MARTENKI]
Powiązane
Semka: Trzaskowski wiarygodny tak samo jak Giertych
28 minut temu
Jakub Ekier: Tysiąc pierwszy cud
36 minut temu
Polecane
Kontrabanda warta 17 tys. zł zatrzymana w Suwałkach
35 minut temu
Na drodze zginął dwulatek. Kierowca nie poniesie kary
44 minut temu
Zajrzeli do szafy. Plan 35-latki spalił na panewce
55 minut temu
Prosto z… szafy poszukiwana trafiła do więzienia
56 minut temu
Utrudnienia na DW nr 835 po zderzeniu pojazdów
1 godzina temu