Szanowni Państwo,
Zazwyczaj wygląda to tak: gdy w sercach małżonków pojawia się pragnienie powiększenia rodziny, rozpoczynają starania o dziecko i po jakimś czasie pod sercem mamy zaczyna kiełkować nowe życie. To naturalna i najpiękniejsza droga.
Czasami jednak coś idzie nie tak. Kolejne miesiące bez upragnionych dwóch kresek na teście ciążowym stopniowo zabijają nadzieję, zamieniając ją w stres, frustrację i ogromny smutek. Niekiedy pojawia się diagnoza, która daje jednoznaczną odpowiedź: na ciążę nie ma szans. Dla innych par taka odpowiedź nie przychodzi nigdy, muszą mierzyć się z ciągłą niepewnością, mając świadomość upływającego czasu.
Gdy droga do stania się mamą i tatą zamyka się, pozostaje tęsknota.
Ale w sercach niektórych par otwierają się wówczas inne drzwi. Myśl o tym, by mimo wszystko zrealizować swoje pragnienie rodzicielstwa, dając dom dziecku, które na niego czeka.
Bywa zresztą i tak, iż u początków takiej decyzji nie leżą wcale problemy z poczęciem. Niekiedy pragnienie dzielenia się miłością rodzicielską jest tak silne, iż rozlewa się nie tylko na biologiczne dzieci, a otwartość na przyjęcie do rodziny malucha, który potrzebuje bezpiecznego domu, pojawia się w sercach małżonków choćby wówczas, gdy mają już pełną rodzinę.
W każdej takiej historii jest też i druga strona.
To dziecko, które czeka na mamę i tatę. Ludzi, którzy stworzą dla niego bezpieczny, ciepły dom, pełen miłości, szczęścia i dbałości o jego potrzeby.
Z tym pragnieniem rodzi się przecież każdy maluch.
Decyzja o adopcji to otwarcie nowego rozdziału – czasu oczekiwania na dziecko, ale… zupełnie innego niż to, czego spodziewała się większość z nas.
Przyszli rodzice nie odliczają kolejnych tygodni ciąży, nie obserwują z napięciem wszystkich objawów, nie oglądają maluszka na badaniach USG. Nie znają terminu porodu.
Zamiast tego – przechodzą szereg procedur, badań, szkoleń i rozmów. A gdy zapada decyzja, iż mogą zostać rodzicami, czekają już tylko na ten jeden telefon. Po drugiej stronie słuchawki rozbrzmiewa tak długo wyczekiwane zaproszenie na pierwsze spotkanie z synem lub córką.
A to wciąż nie koniec – przed nimi jeszcze okres oczekiwania na ostateczną decyzję o przysposobieniu dziecka, znów pełen formalności do załatwienia, niekiedy stresu i obciążenia związanego z nową, niełatwą przecież rolą rodzica. Kolejne miesiące i lata to bardzo wymagający okres budowania więzi, poznawania się nawzajem i tworzenia wymarzonej rodziny.
W tym szczególnym czasie, gdy początki rodzicielstwa przebiegają w tak wyjątkowy sposób, rodzice potrzebują wsparcia, tak merytorycznego, jak emocjonalnego czy duchowego.
Dostrzegając te potrzeby, chcemy stworzyć dla przyszłych rodziców przestrzeń, w której uzyskają pomoc na każdym etapie tej drogi: od pomocy prawnej i materiałów edukacyjnych, przez opiekę mentalną, aż po wspólnotę rodzin gotowych dzielić się swoim doświadczeniem i sercem.
Chcemy budować mosty pomiędzy dziećmi, które czekają, a dorosłymi, którzy pragną otworzyć swoje domy i serca.
Dlatego pragniemy dziś zaprosić Państwa do włączenia się w inicjatywę „Mecenas dla maluszka”, którą podejmujemy wraz z Instytutem Ordo Iuris, a której celem jest kompleksowe wsparcie w procesie adopcji.
Bo adopcja nie jest tylko formalnością – to akt miłości, który odmienia całe życie. To szansa, by stworzyć miejsce, gdzie dziecięce łzy zamieniają się w uśmiech, a samotność ustępuje poczuciu przynależności.
W Polsce w 2024 roku w pieczy zastępczej (tak rodzinnej, jak i instytucjonalnej) przebywało blisko 76 tysięcy dzieci. Większość z nich mieszkała w rodzinach zastępczych, ale ponad 16,5 tysiąca znajdowało się w domach dziecka.
Te liczby wciąż rosną.
Każde z takich dzieci to osobna historia. Często tragiczna i naznaczona cierpieniem.
Niektóre z nich, mimo iż są na świecie zaledwie od kilku tygodni czy miesięcy, na starcie swojego życia doświadczyły straty i bólu osamotnienia. Inne stały się ofiarami zaniedbań i przemocy ze strony tych, którzy powinni dawać im miłość i bezpieczeństwo.
Jednak każde nosi w sercu pragnienie relacji z kimś, kto w trudnych chwilach przytuli i wysłucha, kto wesprze dobrym słowem, kto wieczorem utuli do snu, a następnego ranka znów będzie obok.
Bezpieczny dom i rodzina, która daje stabilizację i opiekę, to dla nich szansa.
Nawet najlepiej funkcjonująca instytucja i najbardziej oddani opiekunowie w domu dziecka nie zastąpią rodziny.
Bo każdy maluch potrzebuje tej wyjątkowej więzi – więzi z rodzicem. Rodzina daje nie tylko zabezpieczenie podstawowych potrzeb, daje też (a może przede wszystkim) poczucie przynależności. W domu rodzinnym dziecko uczy się ufać, kochać i być kochanym, buduje swoją tożsamość, rozwija poczucie własnej wartości i odkrywa sens relacji.
Dzieciom, które z różnych powodów nie mogą wychowywać się w biologicznych rodzinach, szansę na nowy, bezpieczny dom, daje adopcja.
A jednak wciąż zbyt wiele maluchów czeka na rodziców.
Rodziny adopcyjne i zastępcze mają za sobą trudne, ale i piękne historie. Z cierpienia, które ich spotkało, rodzice potrafili wyciągnąć coś, co koniec końców doprowadziło zarówno ich, jak i ich adopcyjne dzieci, do spełnienia marzeń o domu pełnym miłości, ciepła i bezpieczeństwa.
Ale droga, która doprowadziła ich do tego miejsca, nie była łatwa.
Decyzja dwojga ludzi o tym, iż chcą otworzyć swoje serca dla dziecka szukającego domu, to przecież zaledwie początek. Po niej następują kolejne kroki, począwszy od kontaktu z ośrodkiem adopcyjnym, poprzez skompletowanie niezbędnych dokumentów, diagnozy, szkolenia, rozmowy i opinie.
To oczywiście istotny etap, celem jest przecież dobro dziecka i znalezienie dla niego domu, w którym będzie mogło dorastać w miłości.
Ogrom procedur, formalności i niezbędnych badań może jednak przerażać.
Wielu potencjalnych rodziców poddaje się już na etapie wejścia na tę drogę. Przekonani, iż proces adopcyjny jest długi i skomplikowany, rezygnują ze starania się o kwalifikację, choć czują powołanie, by stworzyć dom dla dziecka, które go potrzebuje. Jednak dzięki fachowemu doradztwu prawnemu i wsparciu psychologicznemu wiele spraw można wyjaśnić, uporządkować i znacząco przyspieszyć, zwiększając szanse na pozytywne zakończenie procedury adopcyjnej.
Właśnie dlatego chcemy dziś zaprosić Państwa do udziału w ważnej kampanii, którą podejmujemy wspólnie jako Centrum Życia i Rodziny oraz Instytut Ordo Iuris.
Chcemy, aby każde dziecko, które marzy o domu, mamie i tacie, mogło trafić do kochającej rodziny.
Zostań Mecenasem dla Maluszka!
Z tą właśnie myślą rozpoczęliśmy kampanię „Mecenas dla maluszka”.
Naszym celem jest to, aby dzieci, które z różnych powodów utraciły opiekę rodziców biologicznych, nie były jedynie kolejnym numerem w systemie, ale by mogły stać się synem lub córką – kimś niepowtarzalnym, kochanym i bezpiecznym.
Aby rodzice, którzy decydują się otworzyć swoje serca, nie pozostawali sami na drodze prowadzącej do adopcji.
Wiemy, iż czeka na nich wiele wyzwań, emocji, pytań i wątpliwości. Dlatego tak ważne jest, aby w tym czasie mogli liczyć na profesjonalne wsparcie.
Na każdym etapie tej drogi, począwszy od procesu rozeznawania, czy adopcja to dla nich dobry wybór, aż po stworzenie rodziny, zapewnimy im pomoc specjalistów.
Oferujemy wsparcie prawne i doradcze, od pierwszego kontaktu, aż po ostateczne orzeczenie sądu. Opiekujący się rodziną prawnik wyjaśni wszelkie formalności, pomoże w skompletowaniu odpowiednich dokumentów, doradzi, jak przejść przez stresujące procedury.
Dla par dopiero rozważających adopcję chcemy przygotować pakiet materiałów informacyjnych oraz praktyczny poradnik, o tym, jak adoptować dziecko, w którym znajdą wszelkie niezbędne informacje o przebiegu całego procesu.
Naszym wsparciem pragniemy objąć także istniejące i nowo powstające rodziny. Z myślą o nich budujemy sieć rodzin adopcyjnych i zastępczych, które dzielą się doświadczeniem, wspierają się nawzajem i są inspiracją dla innych.
Naszym celem jest również pokazanie, iż troska o życie nie kończy się na narodzinach. Dlatego chcemy promować adopcję i mówić o niej głośno – na Marszach dla Życia i Rodziny, w kościołach, w mediach i internecie.
Kampanię „Mecenas dla maluszka” kierujemy więc zarówno do osób, które potrzebują wsparcia w procesie decyzyjnym, rodzin planujących adopcję, prowadzących różne formy pieczy zastępczej, jak i do osób, które nie mogą adoptować dziecka, ale chcą wspierać innych na tej drodze i promować ideę adopcji i pieczy zastępczej.
Tak szeroko zakrojone przedsięwzięcie wiąże się oczywiście z dużymi kosztami. Kampania tej skali wymaga znacznego zaangażowania finansowego i organizacyjnego.
Dlatego pilnie prosimy Państwa o wsparcie inicjatywy Mecenas dla maluszka
Każda Państwa pomoc przełoży się na konkretne działania:
- dotarcie do rodzin, które mają możliwości, aby otworzyć się na dzieci, w tym szczególnie dzieci chore, z niepełnosprawnością czy trudną historią;
- udzielanie bezpłatnego wsparcia prawnego, merytorycznego i emocjonalnego dla rodzin gotowych adoptować dziecko;
- przygotowanie poradników prawnych, broszur i kampanii społecznych promujących adopcję i różne formy pieczy zastępczej;
- produkcję filmu z historiami tych, którzy odważyli się dać dziecku dom;
- towarzyszenie rodzinom na każdym etapie adopcji – od pierwszego kroku aż po stworzenie bezpiecznego domu;
- tworzenie sieci rodzin adopcyjnych i zastępczych, gotowych przyjąć dzieci, które mają szczególne trudności ze znalezieniem rodziców.
Chcemy także zaprosić Państwa do osobistego włączenia się w inicjatywę „Mecenas dla maluszka”. Być może sami tworzycie Państwo rodzinę adopcyjną i moglibyście podzielić się swoim świadectwem i doświadczeniem, wspierając inne rodziny na tej drodze? A może wspieracie Państwo ideę adopcji i chcielibyście włączyć się w działania promocyjne, aby inspirować kolejne rodziny do otwarcia się na przyjęcie dzieci?
Zapraszamy do kontaktu! Wszystkie potrzebne informacje znajdą Państwo na stronie www.MecenasDlaMaluszka.pl
Troska o życie nie kończy się na narodzinach. Adopcja i inne formy pieczy zastępczej są jej kontynuacją, sprawowaną wobec dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą wychowywać się w biologicznych rodzinach. Wszystkie zasługują jednak na własny dom, bezpieczeństwo i miłość.
Żadna, choćby najlepiej działająca instytucja nigdy nie zastąpi przecież wychowania w rodzinie. Instytucjonalnie można zastąpić podstawową opiekę, edukację, działania wychowawcze. Nic jednak nie zastąpi wyjątkowej, jednostkowej relacji między rodzicem a dzieckiem, uczestniczenia w zwykłej rodzinnej codzienności, poczucia przynależności.
Troska o to, aby każde dziecko mogło dorastać otoczone miłością mamy i taty, to prawdziwa służba życiu.
W 2023 roku do adopcji trafiło 1,4 tysiąca dzieci.
To 1400 serc, które wreszcie mogą rozpalić się miłością, której tak bardzo pragnie i potrzebuje każde dziecko: miłością do mamy i taty.
Wciąż jednak jest też ogrom tych, które czekają, dorastając bez rodziny. I wielu rodziców marzących o tym, by pewnego dnia przytulić swojego syna czy córkę.
Pomóżmy im się spotkać.
Liczę na Państwa pomoc
Marcin Perłowski
Dyrektor Centrum Życia i Rodziny

1 godzina temu















![Pomagali obcokrajowcom zostać w Polsce. Zostali rozbici [FILM]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/xga-4x3-pomagali-obcokrajowcom-zostac-w-polsce-zostali-rozbici-film-1765351752.png)