REKLAMA
Zobacz wideo
Tusk zabrał głos w sprawie zatrzymania Flotylli i Sterczewskiego. Jasne stanowisko
Ostra reakcja wiceministra. "Czyste antypolskie cwaniactwo"Przypomnijmy, chodzi o butelkę o pojemności 3,001 litra, a więc 3 litry i 1 mililitr. To o mililitr więcej niż pojemność, którą obejmuje nowy system kaucyjny. Ustronianka, odnosząc się do pojemności butelki, oświadczyła, iż "nie jest [ona - red.] żadnym trikiem". "To po prostu jedna z wielu opcji, jakie oferujemy konsumentom. W naszym portfolio znajdziecie butelki od 0,33L aż po 18,9L" - napisano. "Ta butelka nie jest nowością - mamy ją w ofercie od ponad 20 lat, czyli na długo przed tym, jak zaczęto mówić o systemie kaucyjnym w Polsce. Sprzedajemy ją zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych" - dodano. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej nazwał takie działanie "czystym antypolskim cwaniactwem". "Wpływy z systemu kaucyjnego trafią do zwykłych ludzi oraz do polskich firm robiących zielone technologie. Nazwijmy rzeczy po imieniu: omijanie systemu to żadne eureka, tylko czyste antypolskie cwaniactwo. Wstyd też dla niemieckiego korpo Kaufland, które w Polsce promuje takie patologie. Ciekawe, czy tak samo robią u siebie w kraju" - napisał Jan Szyszko. Kiedy znikną butelki niepodlegające kaucji? Ministerka wskazała datęMinisterka klimatu poinformowała, iż "do końca roku mamy okres przejściowy, w którym w sklepach na półkach mogą pojawiać się napoje zarówno w opakowaniach, które są w systemie kaucyjnym, jak i te, które pochodzą ze starych zapasów, od których nie została pobrana kaucja i które tym systemem nie są objęte. - Szacujemy, iż do końca roku wyczerpią się zapasy i od 1 stycznia 2026 roku już tylko opakowania do napojów w systemie kaucyjnym będą mogły pojawiać się w sklepach - zaznaczyła Paulina Hennig-Kloska. Czytaj także: Kradzież lexusa Tuska. Nowe nieoficjalne informacje ws. SOP. "Nic się nie zgadza".Źródła: Gazeta.pl, Ustronianka na Facebooku