Katolicy wygrali z Lidlem w sprawie magazynów w Gietrzwałdzie

15 godzin temu

Wójt Gietrzwałdu Jan Kasprowicz ujawnił, iż nie ma już żadnego inwestora, który chciałby budować magazyny w ten miejscowości. To pokłosie fali protestów katolików, jakie wywołał zamiar budowy składów Lidla.

Katolicy wygrali z Lidlem w sprawie magazynów w Gietrzwałdzie. – Przygotowujemy dla Gietrzwałdu plan ogólny, jest on opracowywany. W tym momencie nie ma żadnego inwestora, który by chciał budować u nas magazyny – powiedział przedstawcielowi Polskiej Agencji Prasowej wójt Gietrzwałdu, Jan Kasprowicz. Dodał, iż plan ogólny przygotowywany jest zgodnie z prawem i zgodnie z prawem będzie też procedowany.

Gmina Gietrzwałd, podobnie jak wszystkie samorządy w kraju, do połowy przyszłego roku ma opracować tzw. plan ogólny. To dokument, który określa ramy planistyczne dla poszczególnych obszarów gminy. W dokumentach z tym związanych, które znajdują się na stronie internetowej Urzędu Gminy Gietrzwałd, radny powiatu olsztyńskiego Krzysztof Kamiński dopatrzył się, iż na obrzeżach wsi istnieje możliwość budowy magazynów. Chodzi o tę samą okolicę, w której miało powstać centrum logistyczne Lidla. Wiosną sieć ta wycofała się z inwestycji na skutek protestów społecznych.

– Uważam, iż jest to czas, by rzeczowo i merytorycznie przedyskutować kierunek rozwoju wsi Gietrzwałd. Czy powinny na jej obrzeżach powstawać magazyny i przestrzeń przemysłowa, czy raczej domy, pensjonaty, hotele, czyli coś, co będzie służyło obsłudze ruchu turystycznego i pielgrzymkowego, a do tego nie będzie psuło krajobrazu – powiedział PAP Kamiński, który w lokalnych portalach internetowych i portalach społecznościowych nagłośnił sprawę planu ogólnego dla Gietrzwałdu.

Gietrzwałd to jedyna w Polsce miejscowość, w której doszło do objawień Matki Bożej oficjalnie zatwierdzonych przez Kościół katolicki. Z tego powodu Kamiński uważa, iż wpływ na rozwój wsi powinni mieć wierzący z całego kraju, którym bliskie jest to miejsce. – Ustawodawca przewidział możliwość wypowiadania się w tej kwestii dla wszystkich, więc i ludzi spoza Gietrzwałdu. Uważam, iż taką rozmowę, merytoryczną, spokojną, a nie nerwową i niegrzeczną, powinniśmy podjąć – powiedział PAP Kamiński. Przyznał, iż już kontaktują się z nim w tej sprawie ludzie spoza regionu.

Wójt Gietrzwałdu powiedział PAP, iż w tej chwili nie ma mowy o żadnych dużych inwestycjach we wsi. – Ostatnia awantura, w której uczestniczyły określone grupy z całej Polski, skutecznie wystraszyła zainteresowanego naszą wsią inwestora i odstrasza kolejnych – powiedział Kasprowicz. Dodał, iż już po rezygnacji z budowy centrum logistycznego Lidla, wycofał się inny inwestor, którego jednak nazwy nie ujawniono. W rozmowie z wójtem miał on stwierdzić, iż chce uniknąć wokół swojej firmy złego rozgłosu.

Kościół katolicki nie zabierał oficjalnie w tej sprawie stanowiska. Zrobili to sami oburzeni wierni, którzy -jak widać- odnieśli sukces.

Polecamy również: Ford rezygnuje z produkcji aut elektrycznych

Idź do oryginalnego materiału