Gdyby wybory parlamentarne miały się odbyć w najbliższą niedzielę, to skończyłby się wielkim laniem Zjednoczonej Prawicy. Wyraźnie pokazuje to sondaż rządowego (sic!) ośrodka badania opinii publicznej, jakim jest CBOS.
Na partię Kaczyńskiego i jego sojuszników (przede wszystkim Solidarną Polskę, ale i kabaretową Partię Republikańską), chce głosować 30 proc. ankietowanych. To mniej o 1 proc. niż w badaniach przeprowadzonych miesiąc temu.
Z kolei na Platformę Obywatelską planuje oddać głos 21 proc. badanych. Z kolei 10 proc. respondentów deklaruje oddanie głosu na Polskę 2050 Szymona Hołowni. W Sejmie znalazłaby się jeszcze Lewica (6 proc.).
Taki wynik to dla PiS prawdziwa katastrofa. Kaczyński z kolegami nie mieliby choćby śladu szansy na objęcie władzy po raz trzeci.