W Waszyngtonie miała miejsce katastrofa lotnicza. Samolot pasażerski American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk, po czym runął do rzeki Potomak w pobliżu lotniska Ronalda Reagana. Miało to miejsce tuż przed pasem startowym lotniska im. Ronalda Reagana w Arlington pod Waszyngtonem.
Amerykańskie media początkowo informowały, iż nurkowie znaleźli rejestrator rozmów w kokpicie. Później Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu USA przekazała, iż odnaleziono także rejestrator danych lotu – drugą czarną skrzynkę.
Nikt nie przeżył
Samolot pasażerski przewoził 64 osoby, w tym czterech członków załogi, a na pokładzie śmigłowca znajdowało się trzech żołnierzy. Prezydent USA Donald Trump poinformował, iż nie było ocalałych. Łącznie zginęło 67 osób.
Donald Trump przekazał tę smutną wiadomość podczas konferencji, która odbyła się po godzinie 17 czasu polskiego. Rozpoczął ją od minuty ciszy dla uczczenia pamięci ofiar.
Ogromna operacja poszukiwawcza trwała przez całą noc. Wykorzystaliśmy wszelkie środki, jakie mieliśmy. Muszę powiedzieć, iż lokalne, stanowe, federalne organy wojskowe, w tym również Straż Przybrzeżna USA, wykonały fenomenalną pracę – mówił prezydent.
To była mroczna i przerażająca noc w naszej stolicy i w historii naszego kraju, tragedia ogromnych rozmiarów. Jako naród opłakujemy każde życie, które zostało stracone, jako kraj jesteśmy w żałobie – dodał.
Rosjanie na pokładzie
Trump potwierdził, iż wśród ofiar są obywatele Rosji. Na pokładzie samolotu znajdowali się Jewgienija Szyszkowa i Wadim Naumow – rosyjscy łyżwiarze figurowi, trenerzy oraz mistrzowie świata w parach sportowych z 1994 roku.
Jesteśmy w kontakcie z Rosją, (…), umożliwimy transport zwłok – zapowiedział.
Jak dodał, wśród ofiar znaleźli się obywatele także innych krajów.
Była też Polka i jej córka
Wiemy już, iż wśród ofiar miała znaleźć się także 42-letnia Justyna Beyer, Polka, oraz jej 12-letnia córka Brielle. Siostra kobiety, Mariola Witkowska, potwierdziła tę informację w rozmowie z NBC News.
Justyna Beyer wraz z rodziną mieszkała w Aldie pod Waszyngtonem. W środę wracały z Wichita w stanie Kansas, gdzie Brielle trenowała łyżwiarstwo figurowe. Według NBC News nastolatka była utalentowaną łyżwiarką i zdobywała nagrody w zawodach.
Była kimś, kto po prostu błyszczał – powiedział Andy, mąż Justyny, o swojej o córce. Dodał, iż dziewczynka lubiła śpiewać, miała młodszą siostrę, a w dzieciństwie pokonała neuroblastomę – chorobę nowotworową.