Katastrofa lotnicza w Indiach. Kim byli piloci?
Jak podaje "The New York Times", za sterami Boeinga 787-8 siedziało dwóch pilotów: 55-letni Sumeet Sabharwal i 32-letni Clive Kunder. Ten pierwszy rozważał przejście na wcześniejszą emeryturę, aby móc opiekować się swoich 80-letnim ojcem. Z kolei drugi dopiero zaczynał swoją karierę w lotnictwie. Obaj pochodzili z rodzin związanych z lotnictwem. Razem mieli niemal 10 tys. wylatanych godzin. Ich ostatni lot trwał mniej niż minutę.
REKLAMA
Tuż po starcie pilot nadał sygnał Mayday. Tak brzmiały jego ostatnie słowa
Tuż po stracie z Ahmedabadu doszło do katastrofy samolotu linii Air India. Maszyna opuściła pas startowy o 13:39 czasu lokalnego. Jak przekazały służby, wzbiła się w powietrze na mniej niż 200 metrów, po czym "zaczęła tonąć". Chwilę po starcie Sumeet Sabharwal nadał sygnał Mayday. - Nie uzyskano ciągu... spadamy... Mayday! Mayday! Mayday! - tak miały brzmieć ostatnie słowa kapitana. - Kiedy kontroler ruchu lotniczego próbował skontaktować się z samolotem, nie było żadnej odpowiedzi - przekazał przedstawiciel służby lotniczej Samir Kumar Sinha. Kilka sekund po nadaniu sygnału Mayday maszyna się rozbiła.
Zobacz wideo Premier Indii w Polsce. Kosiniak-Kamysz: Liczę na współpracę
Co było przyczyną katastrofy? Znaleziono dwie czarne skrzynki
W niedzielę znaleziono drugą czarną skrzynkę. Urządzenie to rejestrator rozmów w kokpicie. Wcześniej, w piątek, znaleziono urządzenie zapisujące dane lotu. Wielu ekspertów uważa, iż jest za wcześnie, aby stwierdzić, co było przyczyną katastrofy. Zginęło co najmniej 279 osób. Większość ciał ofiar doznała obrażeń, które nie pozwalają na szybką identyfikację. Do niedzielnego popołudnia ustalono tożsamość zaledwie 35 osób, które znajdowały się na pokładzie Boeinga 787-8. W tym celu wykonano testy DNA.
Jedna osoba przeżyła katastrofę w Indiach. Pasażer z miejsca 11A
Boeing 787-8 Dreamliner z 242 osobami na pokładzie leciał z miasta Ahmedabadu do Londynu. Linie Air India, do których należała maszyna, poinformowały, iż pasażerami było 169 obywateli Indii, 53 Brytyjczyków, siedmiu Portugalczyków i Kanadyjczyk. Katastrofę przeżyła jedna osoba. To obywatel Wielkiej Brytanii Vishwash Kumar Ramesh, który siedział na miejscu 11A.
Czytaj także:Trump zaskoczył ws. Iranu i Izraela. "Nie chcę tego powiedzieć". Liczy na pomoc Putina.
Źródła:"The New York Times", IAR