Polska Agencja Prasowa potwierdziła, iż wobec pracowników odpowiedzialnych za kompromitującą depeszę z 25 czerwca wyciągnięto konsekwencje służbowe. W notatce poświęconej szczytowi NATO, przyszły prezydent Karol Nawrocki został nazwany „Kartoflem Nawrockim”, a urzędujący prezydent RP określony jako „prezenter Polski”.
Jak ustalił portal Press.pl, autorką depeszy była młoda dziennikarka zatrudniona na umowę zlecenie. Została ukarana finansowo. Znacznie surowsze konsekwencje poniosła jednak doświadczona edytorka, która zaakceptowała tekst – została zwolniona dyscyplinarnie, po tym jak odmówiła odejścia za porozumieniem stron.
Do sprawy odniósł się Marek Błoński, likwidator PAP. W rozmowie z „Pressem” potwierdził podjęcie „odpowiednich kroków”, odmawiając jednak ujawnienia szczegółów ze względu na ochronę relacji pracodawca–pracownik.
Wpadka PAP wywołała natychmiastową reakcję dziennikarzy i komentatorów. „Myślałem, iż z tym Kartoflem Nawrockim to jakiś żart. Sprawdziłem. Poszło w depeszy PAP, część portali puściło” – pisał na platformie X Patryk Słowik z Wirtualnej Polski. „Karol Nawrocki, pierwszy prezydent, który został też prezenterem. Media w upadku” – ironizowała Małgorzata Gałka z wPolsce24.
Jak się okazało, depesza zawierała znacznie więcej błędów: skrót NATO zapisano małymi literami, pojawiła się kuriozalna forma „w Biały Domu”, a zwrot „możemy się spodziewać” przekształcono w „możemy podziewać się”.
Agencja wycofała tekst o 16:56, a poprawioną wersję opublikowała o 17:40. Do depeszy dołączono przeprosiny.
PAP w likwidacji, reputacja w kryzysie
Polska Agencja Prasowa – podobnie jak TVP i Polskie Radio – od grudnia 2023 roku znajduje się w stanie likwidacji. Decyzję tę podjął minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, który wcześniej odwołał zarządy tych spółek, omijając Radę Mediów Narodowych.
Choć formalnie PAP przez cały czas działa, jej przyszłość pozostaje niejasna. W takiej atmosferze każda wpadka ma podwójny ciężar – kompromituje nie tylko konkretnych pracowników, ale i całą instytucję, której rola informacyjna wciąż pozostaje kluczowa.
Na podst. press.pl