Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem w Białym Domu. "Kolonialny stosunek do Polski"

2 dni temu
Karol Nawrocki 1 maja spędził w Waszyngtonie. Gościł między innymi w Białym Domu, gdzie spotkał się z Donaldem Trumpem. Ta informacja została przyjęta z ogromnym entuzjazmem w PiS, i sporą krytyką ze strony koalicji rządzącej. Jak komentowano wizytę Nawrockiego w Waszyngtonie?
PiS zachwycony spotkaniem Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem
"Karol Nawrocki jest jedynym kandydatem, gwarantującym Polsce bezpieczeństwo i utrzymywanie silnych sojuszy w trudnych czasach, zwłaszcza, ze Stanami Zjednoczonymi" - napisała Elżbieta Witek. "W Waszyngtonie pseudo ambasador, opłacany z podatków, nie potrafi zbliżyć się do prezydenta USA na mniej niż kilkaset metrów. A Karol Nawrocki? Przyjeżdża i od razu spotkanie z prezydentem! Oto stawka tych wyborów - kompetencje kontra fuszerka" - stwierdził Jan Kanthak. "Dziś Karol Nawrocki jest gwarantem naszej suwerenności, niepodległości - jest gwarantem sojuszu militarnego i gospodarczego z USA. Jest gwarantem bezpieczeństwa Polski. Po drugiej stronie mamy Tuska i jego zastępcę, którzy zginają karki przez niemieckim kanclerzem i wykonują każde jego polecenie" - napisał Dariusz Matecki. "Trzaskowski u Tuska w Sopocie, Nawrocki u Trumpa w Białym Domu" - komentował Paweł Szefernaker, nawiązując do wiecu Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska, który odbywał się w tym samym czasie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kandydaci do Belwederu walczą na tytuły


Sceptyczna koalicja rządząca
Z dystansem do spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem podchodzili politycy obecnej koalicji. "Zamiast świętować z rodakami rocznicę wejścia Polski do Unii i Święto Pracy, wolał lecieć, donosić na własny kraj i prosić o namaszczenie najbardziej prorosyjskiego prezydenta USA. Panie Nawrocki, Trump nie będzie wybierał nam prezydenta, tak, jak nie wybrał premiera Kanadzie!" - napisał Tomasz Trela. "Próba wpłynięcia na polskie wybory prezydenckie dokonana przez zaprzyjaźnioną z Putinem ekipę Trumpa pokazuje ich kolonialny stosunek do Polski. Podobnie działo się podczas wolnych elekcji pod koniec XVIII wieku, gdy Rosja mieszała się w wybory króla" - skomentował Roman Giertych. "Klasycznym przykładem skolonizowanego umysłu i postawy jest to, co rodzima prawica jest gotowa zaoferować Trumpowi, by móc sobie z nim zrobić zdjęcie. Zero godności" - napisał Jarosław Makowski, wiceprezydent Katowic z PO. Zanim Biały Dom opublikował zdjęcia ze spotkania polityków, członkowie obozu rządzącego jeszcze bardziej krytycznie podchodzili do wizyty Nawrockiego w Waszyngtonie. "Karol Nawrocki 'odwiedził' ogród Białego Domu. Wyglądało znajomo. Bo tak właśnie wygląda polityka zagraniczna PiSu - Morawiecki zagubiony w Waszyngtonie, Nawrocki przy płocie z kiełbaską, Duda przy biurku Trumpa z miną notariusza, lub kompletnie olany po godzinach oczekiwań. Zero powagi dla biało-czerwonej, którą reprezentują. Polska jak nigdy potrzebuje prawdziwej polityki zagranicznej, nie dyplomatołków" - stwierdził Patryk Jaskulski. "Pan Nawrocki pomodlił się, widząc na żywo Trumpa. Duża rzecz. Ja na przykład gdy widzę Trumpa, też się modlę. Głównie za Ukrainę" - pisał Roman Giertych.
Więcej głosów
- Karol Nawrocki trochę ryzykuje, bo z badań wynika, iż polityka Donalda Trumpa jest oceniana krytycznie przez większość respondentów. (...) To może być pocałunek śmierci - ocenił w rozmowie z TVP Info były prezydent, Bronisław Komorowski. Z kolei Bartłomiej Sienkiewicz na antenie Polsat News stwierdził, iż wizyta Nawrockiego w Białym Domu nie zrobiła na nim wrażenia. - Już parę miesięcy temu byłem przekonany, iż tak słaby kandydat będzie musiał szukać poparcia u Trumpa. Przecież PiS jest trumpowski w całości, nie dostrzegając, iż cały świat ma problem z Trumpem - mówił. Podkreślił następnie, iż "prezydenta w Polsce będą wybierać Polacy, a nie Trump i Ameryka". "Czy ja dobrze rozumiem, iż jeszcze wczoraj, przed zakończeniem wizyty, masa osób, w tym część korespondentów w USA, cisnęła bekę, iż Nawrocki kupił bilet pozwalający mu być 'na terenie Białego Domu', iż stoi w trzecim rzędzie, iż może popatrzeć z oddali na Trumpa, podczas gdy - abstrahując od realnej wartości takiego spotkania - Nawrocki spotkał się z Trumpem w gabinecie owalnym?" - napisał dziennikarz WP Patryk Słowik.


Przeczytaj także: Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem. "Powiedział: you will win"
Źródła: Polsat News, x.com: Elżbieta Witek, Jan Kanthak, Dariusz Matecki, Paweł Szefernaker, Tomasz Trela, Patryk Jaskulski, TVP Info, Patryk Słowik
Idź do oryginalnego materiału