Karol Nawrocki rozpoczął operację przejmowania mieszkania starszego człowieka w 2011 roku

5 dni temu
Zdjęcie: Karol Nawrocki rozpoczął operację przejmowania mieszkania starszego człowieka w 2011 roku


Jak ujawniają dziś media, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta RP, Karol Nawrocki, już w 2011 roku rozpoczął działania, które trudno nazwać inaczej niż cyniczną operacją przejęcia majątku bezbronnego, starszego człowieka. Sprawa dotyczy warszawskiej gdańskiej, która dziś warta jest około 400 tysięcy złotych. Nawrocki nabył ją prawdopodobnie za… 12 tysięcy. Niezły zysk.

Formalnie całość została zrealizowana poprzez tzw. umowę dożywocia, jednak z relacji osób znających sprawę wynika, iż kandydat PiS nigdy nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań. Starszy mężczyzna, którego życie miało być w założeniu zabezpieczone, w rzeczywistości został porzucony. Głodny, zziębnięty, bez opieki, trafił w końcu do Domu Pomocy Społecznej. Karol Nawrocki zyskał nieruchomość — człowieka zostawił.

Taki jest prawdziwy obraz kandydata, którego PiS przedstawia jako „obrońcę wartości” i „człowieka honoru”. Fakty mówią jednak same za siebie. Za 12 tysięcy złotych przejął mieszkanie, nie zapewniając żadnej opieki, do której był formalnie zobowiązany. To nie tylko moralny upadek — to oszustwo, które powinno przekreślać polityczne ambicje każdego człowieka, a już na pewno tego, który marzy o prezydenturze.

To nie przypadek, iż sprawa wychodzi na jaw właśnie teraz. Im bliżej wyborów, tym więcej ciemnych spraw Nawrockiego wypływa na powierzchnię. I prawdopodobnie to dopiero początek.

A skąd Nawrocki miał pomysł na przejęcie mieszkania? Otóż okazuje się, że… w jego otoczeniu znajdowała się co najmniej jedna osoba skazana za podobny proceder.

Idź do oryginalnego materiału