Karol Nawrocki prezydentem Polski. Kraków zagłosował inaczej niż Małopolska

1 tydzień temu

To już oficjalne. Karol Nawrocki zostanie nowym prezydentem Polski. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości zdobył 50,89 proc. głosów i pokonał Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jednak w Krakowie rozkład głosów był zupełnie inny niż w większości Małopolski. Stolica regionu po raz kolejny poszła pod prąd.

Frekwencja w tegorocznych wyborach prezydenckich sięgnęła rekordowego poziomu 71,63 proc. W drugiej turze oddano w sumie 20 843 805 głosów. Karol Nawrocki uzyskał 10 606 628 głosów (50,89 proc.), a jego rywal Rafał Trzaskowski – 10 237 177 głosów (49,11 proc.). Zwycięstwo kandydata PiS jest już oficjalnie potwierdzone przez Państwową Komisję Wyborczą.

W Krakowie zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zdobył tu 62,16 proc. głosów – 307 189 głosów przy bardzo wysokiej frekwencji wynoszącej 79,71 proc. To wynik nieco lepszy niż pięć lat temu, kiedy Trzaskowski uzyskał w Krakowie 61,47 proc. głosów w starciu z Andrzejem Dudą. Karol Nawrocki zdobył w stolicy Małopolski 37,84 proc. poparcia, czyli 187 004 głosy.

W porównaniu z 2020 rokiem w Krakowie zagłosowało znacznie więcej osób – 494 193 wyborców, wobec 439 746 w poprzednich wyborach prezydenckich.

Zupełnie inaczej wyglądały wyniki w powiecie krakowskim. Tam wyraźne zwycięstwo odniósł Karol Nawrocki, zdobywając 56,40 proc. głosów (95 586 głosów). Rafała Trzaskowskiego poparło 43,60 proc. wyborców – czyli 73 885 osób.

Warto przypomnieć, iż opublikowane tuż po zakończeniu głosowania sondaże typu exit poll wskazywały na wygraną Rafała Trzaskowskiego.

Idź do oryginalnego materiału