Kara od komisji śledczej również dla Kamińskiego. "Papużki nierozłączki"

Komisja śledcza ds. Pegasusa przegłosowała nałożenie kary porządkowej w wysokości 3 tysięcy złotych dla Mariusza Kamińskiego za niestawiennictwo na przesłuchaniu. Wcześniej taka decyzja zapadła także w sprawie Macieja Wąsika.
Co się stało: We wtorek 15 kwietnia miało odbyć się przesłuchanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Obaj europosłowie Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny nie stawili się na obradach. W związku z tym komisja przegłosowała nałożenie kary porządkowej w wysokości 3 tysięcy złotych dla obu polityków. - Nowy termin przesłuchania panów Wąsika i Kamińskiego wyznaczam na 9 maja - poinformowała przewodnicząca Magdalena Sroka.


REKLAMA


"Papużki nierozłączki": - Świadkowie Wąsik i Kamiński to takie papużki nierozłączki. W tandemie popełniali przestępstwa, w duecie unikają przesłuchań i w zestawie dwójkowym nie stawiają się również na dzisiejsze przesłuchanie - powiedział Witold Zembaczyński. - Te 3 tysiące złotych to ich dniówka w europarlamencie - dodał. Marcin Bosacki z kolei zaznaczył, iż politycy są "skazanymi prawomocnie przestępcami", którzy lekceważą organy państwa. - o ile nie pojawi się za trzeci razem, to absolutnie trzeba będzie wnioskować o jego doprowadzenie przez policję - podkreślił.
Kluczowi świadkowie: Mariusz Kamiński to były minister spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynator służb specjalnych. Maciej Wąsik był z kolei jego zastępcą. Obaj politycy PiS są jednymi z kluczowych świadków dla komisji śledczej. Obecni europosłowie nadzorowali służby, między innymi CBA oraz ABW, które korzystały z systemu szpiegowskiego Pegasus, a które mogło być bezprawnie wykorzystywane, między innymi w celu inwigilacji opozycji.


Zobacz wideo Ostre słowa na komisji ds. Pegasusa. Kamiński ukarany


Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: "Wniosek o karę dla Macieja Wąsika. Jest decyzja komisji śledczej".Źródło: Komisja śledcza ds. Pegasusa