Generał Maciej Hunia, który dzisiaj jest kandydatem Polski na ambasadora w Izraelu, ma mroczny epizod w swojej przeszłości.
W najnowszej książce Grzegorza Rzeczkowskiego (polecam!) czytałem o prowokacji przeciwko komisji śledczej ds. afery PKN Orlen. Aresztowano wówczas w 2005 r. pod fikcyjnymi zarzutami szpiegostwa Marcina Tylickiego asystenta szefa komisji Józefa Gruszkę. Brakuje mi książce informacji, iż człowiekiem który przeprowadził tą akcję był ówczesny szef kontrwywiadu gen. Maciej Hunia. Dzisiaj kandydat na ambasadora Polski w Izraelu. Gen. Hunia przed tą prowokacją, za zgodą swojego szefa (szefa ABW Andrzeja Barcikowskiego) przebywał sam na wyjeździe w Rosji, zwiedzając górę Elbrus. To część pierwsza – ujawnił Jan Piński, redaktor naczelny Wieści24.pl.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Warto bardzo dokładnie badać przeszłość ludzi, którzy mają pojawiać się przy władzy. W przeciwnym razie możemy sami wprowadzić w swoje otoczenie bardzo ryzykowane dla naszego kraju rozwiązania.
W najnowszej książce @RzeczkowskiG (polecam!) czytałem o prowokacji przeciwko komisji śledczej ds. afery PKN Orlen. Aresztowano wówczas w 2005 r. pod fikcyjnymi zarzutami szpiegostwa Marcina Tylickiego asystenta szefa komisji Józefa Gruszkę. Brakuje mi książce informacji, że…
— Jan Piński (@Jan_Pinski) October 29, 2024