Kandydaci PO i PiS na prezydenta jednocześnie tracą poparcie! Kto w II turze?

20 godzin temu
Zdjęcie: Sondaz


fot. Platforma Obywatelska RP / fot. Jarosław Roland Kruk, Wikipedia, licence CC-BY-SA-3.0 / CzarneckiRadek, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0

Topnieje poparcie dwóch najsilniejszych kandydatów w wyborach prezydenckich! W sondażu dla „Newsweeka” obaj – Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki – tracą poparcie Polaków. Razem gromadzą tylko 55 proc. głosów wyborców, a notowania Trzaskowskiego zmierzają poniżej 30 proc. Właśnie taki wynik odnotował w najnowszym badaniu prezydent Warszawy. Jest to dla niego zarazem najsłabszy sondaż w tej kampanii wyborczej.

Nie tak dawno temu mówiło się o szansach Rafała Trzaskowskiego na wygranie wyborów prezydenckich już w pierwszej turze. Choć od początku było to mało prawdopodobne, teraz praktycznie nie ma już na to szans. Choć prezydent Warszawy przez cały czas jest sondażowym liderem, systematycznie traci poparcie, a ratuje go tylko to, iż jego największy rywal – protegowany PiS-u, Karol Nawrocki – również je traci.

Obaj najsilniejsi kandydaci notują łącznie 55 proc. poparcia wyborców, z czego Trzaskowskiemu przypadło 30 proc., a Nawrockiemu – 25 proc. Gołym okiem widać, iż Nawrocki, choć słabość prezydenta Warszawy naturalnie zbliża go do głównego rywala, również nie jest w dobrej formie. Jego wynik jest niższy, niż obecne poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, co oznacza, iż nie wszyscy wyborcy PiS-u są skłonni na niego zagłosować.

Gdzie dwóch traci, tam trzeci… mimo wszystko nie korzysta

Słabość sondażowych liderów mógłby wykorzystać trzeci – Sławomir Mentzen – jednak kandydat Konfederacji, choć utrzymuje się przez cały czas na trzecim miejscu, cieszy się poparciem tylko 13 proc. Polaków. To solidny wynik, ale odległy choćby od notowań Nawrockiego.

Kolejni kandydaci radzą sobie jeszcze gorzej. Prawie dwa razy gorszy wynik od Mentzena zaliczył Szymon Hołownia, na którego chce zagłosować 7 proc. wyborców. Magdalenę Biejat popiera 6 proc. badanych, Adriana Zandberga 5 proc., a Grzegorza Brauna – 4 proc. wyborców.

Co rzuca się w oczy w tym sondażu? Szczególnie łączne poparcie dla kandydatów Lewicy (Biejat, Zandberg), którzy notują w sumie 11 proc. poparcia. To o wiele lepszy wynik chociażby od Roberta Biedronia, który startował na prezydenta w poprzedniej elekcji. Uzyskał wówczas zaledwie 2,2 proc. poparcia.

Źródło: Newsweek, fakt.pl

Idź do oryginalnego materiału