Donald Trump poinformował w trakcie oficjalnego wystąpienia w poniedziałek, iż Stany Zjednoczone chcą uzyskać dostęp do cennych surowców, które posiada Ukraina, jako formę zabezpieczenia świadczonej pomocy przez USA. — Chcemy gwarancji, bo dajemy im pieniądze garściami — powiedział, zaznaczając, iż strona ukraińska wykazuje zainteresowanie taką formą współpracy, chociaż szczegóły nie są jeszcze znane.
Nie spodobało się to kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi, który skomentował żądania Trumpa podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.
Olaf Scholz o „ogromie zniszczeń” w Ukrainie
Wykorzystanie zasobów Ukrainy do finansowania wsparcia obronnego „byłoby bardzo samolubne i egocentryczne” — powiedział Olaf Scholz na szczycie w Brukseli, cytowany przez niemiecki dziennik „Tagesschau”. Donald Trump w swojej wypowiedzi wymienił m.in. metale ziem rzadkich niezbędne do produkcji telefonów, samochodów elektrycznych i innych produktów high-tech. Kijów miałby zagwarantować ich dostawy do USA.
Olaf Scholz uważa, iż zasoby surowców dostępne na terytorium Ukrainy będą potrzebne, by kraj mógł sfinansować swoją odbudowę po wojnie. — Są to duże zadania, biorąc pod uwagę ogrom zniszczeń. Dlatego zasoby kraju powinny zostać wykorzystane do sfinansowania wszystkiego, co będzie potrzebne po wojnie — podkreślił, cytowany przez „Tagesschau”.