
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Kanady Mark Carney
Unia Europejska potwierdziła, iż Kanada będzie musiała uiścić 10 milionów euro — około 16 milionów dolarów kanadyjskich — aby przystąpić do SAFE, wartego 245 miliardów dolarów programu wspólnych zamówień obronnych. To część inicjatywy ReArm Europe, której celem jest uniezależnienie kontynentu od amerykańskich technologii wojskowych i źródeł finansowania.
Kanada ogłosiła w tym tygodniu, iż formalnie przystępuje do programu. Minister obrony David McGuinty potwierdził finalizację umowy w poniedziałek, choć unikał podania jej kosztów, mówiąc jedynie, iż „w odpowiednim czasie będzie więcej do powiedzenia”.
Ostateczną kwotę ujawnił jednak rzecznik UE Thomas Regnier podczas konferencji prasowej w Brukseli. Wyjaśnił, iż składka obejmuje 2,5 mln euro na administrację oraz 7,5 mln euro jako roczną opłatę za uczestnictwo. Global Affairs Canada potwierdziło te liczby, dodając, iż realizowane są jeszcze techniczne negocjacje nad finalnym tekstem traktatu.
Według Regniera wysokość opłat dla państw trzecich wynika ze skali potencjalnych kontraktów, jakie mogą uzyskać ich krajowe przemysły zbrojeniowe. Mechanizm zakłada późniejszą korektę wysokości składki w zależności od rzeczywistej wartości zdobytych kontraktów. UE stosuje w SAFE tę samą metodologię do wszystkich partnerów spoza Unii.
Dla porównania — Wielkiej Brytanii, znacznie większemu rynkowi zbrojeniowemu, zaproponowano opłatę od 4 do 6,5 miliarda euro.
Niższa składka Kanady wywołała dyskusję wśród ekspertów. Prof. Justin Massie z Université du Québec à Montréal napisał na platformie X, iż relatywnie niska kwota sugeruje, iż UE spodziewa się ograniczonych korzyści dla kanadyjskiego przemysłu. „Koszty wejścia opierają się na oczekiwanych korzyściach. Powinniśmy więc ograniczyć nasze oczekiwania” — ocenił.
Minister spraw zagranicznych Anita Anand nie potwierdziła takiej interpretacji. W rozmowie z Brukseli podkreśliła, iż europejscy partnerzy wykazują duży entuzjazm wobec kanadyjskich technologii obronnych. Jej zdaniem uczestnictwo w SAFE otworzy kanadyjskim firmom drogę do równoprawnej konkurencji o duże europejskie kontrakty.
„Porozumienie SAFE wprowadza Kanadę do strefy euro w bardzo pozytywny sposób dla naszej gospodarki” — powiedziała Anand.
Regnier dodał, iż UE zawarła także oddzielną umowę z Ottawą, która umożliwia europejskim państwom kupowanie sprzętu wojskowego od kanadyjskich producentów, pod warunkiem iż co najmniej 20 proc. użytych komponentów pochodzi z Unii Europejskiej.








