Od 9 czerwca w Polsce działa kampania społeczna, której celem jest budowanie sprawczości. Autorzy chcą zmienić optykę straszenia i przekuć je w dumę z działania. A wszystko po to, by odpady biodegradowalne były segregowane z większą skutecznością.
Polacy w znakomitej większości nie segregują bioodpadów, a 40% nie wie, co dzieje się z nimi po odbiorze. Tak wynika z raportu „Zmieszani w kwestii bioodpadów”. Kampania społeczna ma zmienić to podejście.
Zamiast strachu – satysfakcja
Edukacja ekologiczna często przyjmuje narrację, w której dominuje strach i pokazywanie negatywnych konsekwencji, a także wróżenie dalekiej, katastroficznej przyszłości. Twórcy kampanii „Nie mieszasz, jesteś w porządku” odwracają ten trend, chcąc skupić się na pokazaniu pozytywnych aspektów codziennych decyzji o tym, by segregować biodegradowalną frakcję odpadów.
Czytaj też: Jak skutecznie zarządzać wodą opadową?
– Nie chcieliśmy straszyć, moralizować, łączyć bioodpadów z szerszymi problemami ekologicznymi. Chcieliśmy skupić się wyłącznie na odpadach kuchennych i pokazać jak dużo dobra można zrobić tylko tym, iż wrzuci się je do adekwatnego kosza – wyjaśniają organizatorzy kampanii.
Raport „Zmieszani w kwestii bioodpadów” udowodnił, iż Polakom rzeczywiście taka pozytywna edukacja jest potrzebna. To właśnie niepewność wynikająca z chaosu informacyjnego i poczucia bezsensowności prowadzi do tego, iż odpady bio trafiają do pojemnika na zmieszane.
By „być w porządku”
Hasło przewodnie kampanii ma wydźwięk metaforyczny. Porządek oznacza to nie tylko czyste otoczenie, ale też życie w zgodzie z samym sobą, ze środowiskiem i społecznymi zasadami.
Kampania edukuje o tym, iż odpady biodegradowalne mogą zamienić się w energię elektryczna, ciepło i naturalny nawóz organiczny dzięki przeprocesowaniu ich w biogazowni. Wyniki raportu pokazały, iż większość Polaków nie ma pojęcia o tym zastosowaniu. O możliwości produkcji nawozów wiedziało 35% ankietowanych, ale o wytwarzaniu energii i ciepła – zaledwie 2%.
– Wiemy, iż odpadów kuchennych jest w Polsce ponad 10 razy więcej, niż zbieramy ich selektywnie. jeżeli uda nam się poprawić te statystyki, odciąży to budżety gminne, sprawi, iż więcej gleb będzie nawożonych ekologicznie i pozwoli wyprodukować dodatkową zieloną energię – mówi Michał Paca z Bioodpady.pl.
Czytaj też: Związki międzygminne w gospodarce odpadami komunalnymi
Dotarcie do jak najszerzej grupy
Głównym elementem kampanii ma być wideo stworzone w konwencji paradokumentu. Pokazuje ono z przymrużeniem oka problemy, z jakimi może się borykać przeciętna osoba. Kampanii towarzyszą tez ilustracje autorstwa Karola Banacha, które rozmieszczone zostały na miejskich słupach, przystankach i ekranach komunikacji miejskiej w Warszawie.
Spot jest dostępny w serwisie YouTube: https://youtu.be/8MMN0kVj8R4
Zdjęcie: Archiwum Magazynu Biomasa
Źródło: jesteswporzadku.pl