Kamiński stał się obiektem kpin. Przez wystąpienie w Parlamencie Europejskim

1 miesiąc temu

Były szef MSWiA, Mariusz Kamiński prawdopodobnie na długo zapamięta swoje wystąpienie w Parlamencie Europejskim. Formując fałszywe oskarżenia pod adresem Polski, stał się obiektem żartów ze strony europosłów.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ja rozumiem, iż ma pan określone poglądy polityczne, iż KE ma pewne poglądy polityczne, iż rząd konserwatywny, który reprezentowałem, był przedmiotem, z powodów politycznych, nieustannych ataków, ale od pół roku rządzi inny rząd. Rząd, który tak naprawdę wprowadza w naszym kraju ponurą, autorytarną dyktaturę. I to się dzieje przy waszym milczeniu, znaczącym milczeniu — mówił Kamiński do unijnego komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa.

– Nie widzicie, co się dzieje w tej chwili w Polsce? Nie słyszeliście, iż w XXI wieku wraca problem więźniów politycznych, wraca problem tortur? — pytał dalej Kamiński. – Czy nie widzicie ciągłego łamania konstytucji, ciągłego łamania obowiązujących w Polsce ustaw? Ten rząd nie zmienia ustaw. On je łamie – przekonywał europoseł PiS.

Kamiński zapomniał tylko o jednym. W Parlamencie Europejskim doskonale wiedzą co się dzieje dziś w Polsce. I wiedzą co się działo przed grudniem 2023. I jaką rolę w systemie stworzonym przez Kaczyńskiego odgrywał właśnie Kamiński. Dlatego nikt nie dał się nabrać na jego lament.

Idź do oryginalnego materiału