– Jak widzimy i słyszymy, panowie, zarówno Wąsik, jak i Kamiński dość ostentacyjnie, publicznie wypowiadają się na temat tego, iż nie stawią się przed komisją, żeby złożyć swoje zeznania – przekazała we wtorek mediom przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
Komisja ds. Pegasusa chce ukarania Wąsika i Kamińskiego
Z tego względu komisja złoży wniosek do Sądu Okręgowego o ukaranie Wąsika. – Wniosek w następującym brzmieniu: Do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary porządkowej w maksymalnej kwocie trzy tysiące złotych za dzisiejsze, niestawiennictwo się pana Macieja Wąsika – wyjaśniła Sroka.
Taki sam los spotkał byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego – również on zlekceważył wezwanie komisji. W związku z tym członkowie gremium zdecydowali o skierowaniu do sądu analogicznego wniosku o nałożenie na niego kary.
Jest jeszcze inne wyjście z tej sytuacji – politycy magą zostać doprowadzeni na posiedzenie komisji przez służby. Tutaj jest jednak warunek – musieliby stracić wcześniej immunitet.
"Mam na dziś kolejne zaproszenie na "komisję śledczą". Nic się nie zmieniło, dlatego przypominam mój wpis sprzed poprzedniego spotkania. Jest przez cały czas aktualny. Jak będę chciał wystąpić w cyrku, to pojadę do Julinka" – pisał wcześniej we wtorek w serwisie X Wąsik o tym przesłuchaniu.
W Polsce system Pegasus stał się symbolem jednej z najpoważniejszych afer inwigilacyjnych ostatnich lat, ujawniając skalę możliwego nadużycia władzy przez służby specjalne wobec przedstawicieli opozycji, prawników i urzędników państwowych.
Według niezależnych analiz oprogramowanie to zostało użyte wobec kilkunastu osób, w tym senatora Krzysztofa Brejzy, który w czasie kampanii wyborczej w 2019 roku pełnił funkcję szefa sztabu Koalicji Obywatelskiej.
Pegasus to zaawansowane oprogramowanie szpiegujące (tzw. spyware), stworzone przez izraelską firmę NSO Group, pierwotnie przeznaczone do walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. System ten umożliwia zdalne przejęcie kontroli nad telefonem – bez wiedzy i zgody użytkownika.