Kamiński grzmi. Winny jest tylko jeden

4 miesięcy temu

Mariusz Kamiński najwyraźniej nie zauważył, iż z jego prawnymi „osiągnięciami” powinien być bardzo ostrożny w wyrażanych opiniach. To po prostu kwestia stylu.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednak polityk PiS ma w całkowitej wzgardzie dobre obyczaje i mimo iż cudem uniknął odsiadki, odsądza innych od czci i wiary. Przede wszystkim Donalda Tuska.

– Oczywiście to, z czym mamy do czynienia, to są Himalaje obłudy i cynizmu. Wręcz wydaje się, iż oni traktują Polaków jak idiotów, którzy niczego nie pamiętają – przekonuje dziś Kamiński. Mówiąc oczywiście o nowym rządzie.

Sęk w tym, iż Polacy doskonale pamiętają, iż Kamiński ma prawomocny wyrok skazujący. A od więzienia uratował go Andrzej Duda.

Idź do oryginalnego materiału