"Kamerdyner Epsteina od 18 lat przerywa milczenie: "Nie ma mowy, żeby się zabił""

grazynarebeca.blogspot.com 6 dni temu

Autor: Tyler Durden

piątek, sie 08, 2025 - 11:20 PM

Wieloletni kamerdyner Jeffreya Epsteina zabiera głos w sprawie śmierci zmarłego pedofila i skompromitowanego finansisty, dołączając do chóru głosów wyrażających niedowierzanie, iż popełnił samobójstwo.

Valdson Vieira Cotrin, który przez 18 lat nadzorował rezydencję Epsteina w Paryżu, przyznał się do tego w wywiadzie dla The Telegraph.

"Jestem jak jego brat [Mark Epstein]. Nie wierzę, iż to było samobójstwo. Za bardzo kochał życie" – powiedział Cotrin brytyjskiej gazecie.



Cotrin opisał swoje ostatnie spotkanie z Epsteinem, malując obraz człowieka, który wydawał się daleki od myśli samobójczych. Epstein był zrelaksowany i rozmawiał o planach na przyszłość, w tym o dodatkowych inwestycjach na swoich wyspach, dyskretnym zakupie drugiej nieruchomości, którą odwiedził Cotrin i spędzeniu większej ilości czasu w Paryżu.

"Zawiozłem go na lotnisko Le Bourget. To była sobota, bo w poniedziałek miał stawić się przed sędzią w sprawie tych wszystkich zarzutów" – powiedział wieloletni sługa.

Powaga sytuacji stała się jasna niedługo po odejściu Epsteina. "Kiedy wróciłem do domu, zadzwoniły dwie młode kobiety, jego główna dziewczyna, która była z nim oficjalnie od kilku lat, Karyna [Shuliak] i inna, która dla.

niego pracowała. A potem powiedzieli mi: "Pan Epstein poszedł do więzienia. Przybył do Nowego Jorku. Policja na niego czekała".

Cotrin twierdził również, iż pracował dziesiątki razy w posiadłościach Epsteina w Nowym Jorku, Palm Beach na Florydzie i na Little St James, prywatnej karaibskiej wyspie Epsteina, nazwanej przez media "wyspą pedofilów", gdzie podobno więził i gwałcił często nieletnie ofiary.

"Ufał mi całkowicie" – powiedział Cotrin, który nie pracował od śmierci swojego szefa sześć lat temu, dodając, iż nigdy nie widział, aby Epstein popełnił jakiekolwiek przestępstwa seksualne.

"Byłam jego szoferem, kucharką, gosposię. Wszystko robiłem w Paryżu, byłem jego jedynym pełnoetatowym, opłacanym pracownikiem i pracowałem dla niego od 2001 roku aż do jego śmierci. jeżeli ktoś mógł coś zobaczyć, to właśnie Valdson, nie ma nikogo innego" – powiedział.

Epstein został znaleziony nieprzytomny w swojej celi w Metropolitan Correctional Center w Nowym Jorku 10 sierpnia 2019 r. o 6:30 rano, wiszący na łóżku. Podejrzany inwestor został uznany za zmarłego w New York Downtown Hospital o 6:39 rano. Departament Sprawiedliwości i nowojorski lekarz sądowy orzekły, iż jego śmierć była samobójstwem przez powieszenie.

Jednak Mark Epstein, brat Jeffreya Epsteina, konsekwentnie odrzucał wnioski rządu i wielokrotnie powtarzał, iż nie wierzy, by jego brat odebrał sobie życie.

"Wierzę, iż został zabity, ponieważ wierzę w to, dzień po jego śmierci i usłyszałem w CNN, iż został znaleziony martwy w wyniku domniemanego samobójstwa" – powiedział Mark Epstein. "Wyszli z autopsji i obaj zgodzili się, iż wyglądało to bardziej na zabójstwo niż samobójstwo".

Wyniki autopsji stały się kluczowym źródłem sporów. Autopsja Epsteina została przeprowadzona przez głównego lekarza sądowego Nowego Jorku, dr Barbarę Sampson i patologa zatrudnionego przez rodzinę Epsteinów, dr Michaela Badena.

Mark Epstein wskazał na konkretne dowody kryminalistyczne, które jego zdaniem są sprzeczne z orzeczeniem w sprawie samobójstwa.

"Jedną z głównych rzeczy były trzy złamane kości w jego szyi. Do tej pory dr Baden przeprowadził około 500 autopsji. Robi to od ponad 50 lat. Rozmawiałem z innymi patologami i mówią, iż na miękko wisi. To jest podobno to, co Jeffrey miał zrobić. Wiesz, możesz mieć złamaną kość, może dwie, ale nikt nigdy nie widział trzech złamanych kości w takim powieszeniu" – powiedział Mark Epstein.

Wcześniej w lipcu wspólna notatka Departamentu Sprawiedliwości i FBI ogłosiła, iż "wyczerpujący przegląd" dowodów ze śmierci Epsteina definitywnie wykluczył morderstwo.

Agencje zaprzeczyły również istnieniu "listy klientów" powiązanej z Epsteinem, co bezpośrednio zaprzecza wcześniejszym uwagom prokurator generalnej Pam Bondi. Bondi wcześniej zasugerował w Fox News, iż taka lista "leży na moim biurku" do przeglądu, co wywołało spekulacje na temat możliwego szantażowania przez Epsteina globalistycznych elit.

Trump wielokrotnie starał się zbagatelizować skandal, oskarżając Demokratów o sfabrykowanie mistyfikacji wokół Epsteina, aby pokrzyżować jego plany.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/


Idź do oryginalnego materiału