Zbliżająca się utrata władzy wyraźnie źle wpływa na Jarosława Kaczyńskiego. Lider PiS zaczyna rzucać oskarżeniami na prawo i lewo. Nie zważając na to, iż są one bez pokrycia.
Tak było na przykład w Nowej Soli, gdzie Kaczyński zaczął krzyczeć (dosłownie) o Targowicy. – Musimy uciąć tradycję Targowicy! – przekonywał słuchaczy.
– Ta tradycja wraca w postaci opozycji totalnej. My musimy się temu przeciwstawić. Musimy uciąć to! Zwyciężyć i uciąć, skończyć z tym! – przemawiał do widowni, wyraźnie zdezorientowanej tym nieoczekiwanym wybuchem.
– Musimy z tym skończyć, bo jeżeli ta tradycja zwycięży, to naprawdę biada Polsce i biada Polakom – dodał lider PiS.
Można by powiedzieć za kapitanem Wagnerem z ciągle popularnych „C.K. Dezerterów”: Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów…