Co sondaż, to kolejne złe wiadomości dla PiS. Z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, iż do utworzenia rządu po raz trzeci Kaczyńskiemu zabraknie co najmniej… 30 posłów.
Gdyby wybory miały się odbyć w najbliższych dniach, to na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 34,6 proc. badanych. Gdyby taki wynik potwierdził się w rzeczywistości, dałoby to Kaczyńskiemu 202 posłów. Czyli do minimum potrzebnego dla utworzenia rządu zabrakłoby 29 mandatów. A przecież dobrze by było, by rząd popierało trochę więcej niż 231 posłów. Lider PiS nie będzie jednak miał ich skąd wziąć.
Tymczasem Platforma Obywatelska zdobyłaby 28 proc. głosów, co dałoby 160 posłów. Kolejnych 38 liczyłby klub Lewicy (9,1 proc.). Dalej byłaby Polska 2050 (odpowiednio 8,1 proc. i 32 miejsca w Sejmie), Konfederacja (5,2 proc. i 13 posłów) i PSL (5,1 proc. i także 13 posłów).
Taki wynik dla PiS oznacza jedno: całkowitą klęskę.