Strach w oczach Kaczyńskiego.
Jarosław Kaczyński próbował zamienić posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa w cyrk. Herszt PiS nie chciał zeznawać i zasłaniał się tajemnicą.
Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk. Ku przerażeniu wodza PiS… zwolnił go z tajemnicy.
– Podobno prezes Kaczyński czeka na moją zgodę, aby zacząć zeznawać. No więc proszę mówić prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Przed każdą komisją i w każdej sprawie. Zezwalam – poinformował premier.
https://twitter.com/donaldtusk/status/1768974808606200231