Kaczyński wpadł w furię. Wszystko przez PAP

3 miesięcy temu

Dla Kaczyńskiego choćby rosyjski atak cybernetyczny na PAP jest doskonałym powodem, by uderzyć w niezależne media. A przy okazji w rząd Donalda Tuska.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przypomnijmy, iż w serwisie PAP pojawiła się zmontowana depesza, twierdząca iż w Polsce zostanie zarządzona mobilizacja. – Tę sprawę trzeba na poważnie wyjaśnić. Tu chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo i być może choćby w jakiejś mierze to się udało – stwierdził wczoraj Kaczyński.

Swojej redakcji próbowała bronić redaktorka PAP. – Chciałam wygłosić oświadczenie. Chciałam powiedzieć o depeszy. Depesza znalazła się w serwisie bez udziału dziennikarzy i ukazała się bez żadnego działania ze strony PAP – powiedziała.

To tylko rozjuszyło lidera PiS. – No bardzo mi przykro, ale nie mogę przyjąć tego rodzaju wyjaśnienia, bo PAP ma być poważną instytucją, a z tego wyjaśnienia wynika, iż jest całkowicie niepoważną. Po tych zmianach, które nastąpiły, po tym bezprawiu, to jest łatwe do wyobrażenia. To jest po prostu zaplanowane. Polska ma być mała i słaba, tak jak to planowali Niemcy jeszcze przed pierwszą wojną światową, a rząd jest zewnętrzny, a mówiąc dokładnie przede wszystkim niemiecki – wypalił szef PiS.

Doprawdy, jego nie da się już traktować poważnie.

Idź do oryginalnego materiału