Kaczyński winny tego chaosu czyli dlaczego nie można zaprzysiężyć Karola Nawrockiego na prezydenta?

3 dni temu

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, gdyby w ogóle doszło do takiej sytuacji, nie jest aktualnie możliwe. W obecnym stanie prawnym taki pseudo prezydent byłby nikim.

Zgodnie z Konstytucją RP, ważność wyborów prezydenckich stwierdza Sąd Najwyższy. Po pisowskich zmianach w prawie ma to uczynić Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która została w całości obsadzona przez osoby powiązane z PiS i Ordo Iuris. Tyle, iż są to łże-sędziowie i łże iba. Ich nie ma.

WSA w Warszawie w niedawnym uzasadnieniu wyroku wskazał wprost, że:

„IZBA KONTROLI NADZWYCZAJNEJ I SPRAW PUBLICZNYCH SĄDU NAJWYŻSZEGO NIE NALEŻY DO SYSTEMU SĄDOWEGO PAŃSTWA CZŁONKOWSKIEGO UNII EUROPEJSKIEJ.”

Tym samym, tak zwane orzeczenia tej izby – w tym stwierdzenie ważności wyborów – są prawnie nieskuteczne, ponieważ nie pochodzą od organu spełniającego unijne standardy niezawisłości i bezstronności. Osoby podające się za sędziów są przestępcami, tak jak Manowska, podająca się za prezes Sądu Najwyższego.

Jeśli Izba nie jest sądem w rozumieniu prawa, to ci ludzie są nikim. Podobnie akt stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich wydany przez nich jest nic nie wartym świstkiem papieru. Musi być uznany za nieważny.

Brak skutecznego stwierdzenia ważności wyborów przez sąd w rozumieniu Konstytucji i prawa unijnego oznacza, iż osoba wyłoniona w takim procesie nie może legalnie objąć urzędu.

I to wszystko narobił Kaczyński, pisowski dyktator.

Idź do oryginalnego materiału