Media donoszą o awanturze, jaka miała miejsce podczas narady kierownictwa PiS. Wywołał ją sam Jarosław Kaczyński, zadając prowokacyjne pytanie: „co robimy z Suwerenną Polską?”.
Na takie pytanie czekał Mateusz Morawiecki. – Morawiecki miał przed sobą długą listę win kolegów z Suwerennej Polski. Cytował ich wypowiedzi, czyli jak mówił: ich kłamstwa i manipulacje. […] – opowiadał jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Wsparł go Ryszard Terlecki. – Rysiek zabrał głos, trochę jako były szef klubu. Przekonywał, iż przychodzą do niego posłowie i mówią, iż mają już dość ludzi Ziobry. Ich ciągłego awanturnictwa i budowaniu się na problemach PiS – opowiadał jeden z uczestników narady.
Partia pewnie jakoś dowlecze się do wyborów europejskich. Ale to wszystko. Na jesieni Prawa i Sprawiedliwości już nie będzie.
Źródło: TVN 24