Kaczyński w swoim żywiole. Robi co może, by zniszczyć państwo

8 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Awantura rozpętana wokół niesławnej (politycznej) pamięci ministrów Kamińskiego i Wąsika pokazuje wyraźnie, jaki jest cel Jarosława Kaczyńskiego. Lider PiS chce – ni mniej ni więcej – tylko wykoleić państwo. Skoro on w nim nie rządzi, to rządzić nie może nikt inny.

– Tusk i reszta mają się zapadać w trzęsawisku, być wciąganym przez bagno zostawione w spadku przez PiS. Mają walczyć z cieniem, buksować, a jeżeli choćby zrobią krok naprzód, to potem koniecznie zmusić ich do dwóch kroków do tyłu. PiS porwał nową władzę do chocholego tańca. Skutkiem ma być anarchia, bo wtedy PiS wychodzi na swoje – pisze Karolina Lewicka na łamach portalu NaTemat.pl.

– PiS także nieustannie odwraca wektory. Bezczelnie krzyczy „K-O-N-S-T-Y-T-U-C-J-A”, a prezydent wzywa do jej przestrzegania obecną władzę (sic!), choć przez ostatnich osiem lat rząd ręka w rękę z Andrzejem Dudą ustawę zasadniczą łamali i naruszali. PiS występuje w obronie wolności mediów – trudno o bardziej abstrakcyjne i kuriozalne wypowiedzi, jak choćby te Piotra Glińskiego, kiedy pisze o „terrorze wobec inaczej myślących dziennikarzy” oraz „niszczeniu mediów publicznych” – dodaje dziennikarka.

Cel jest jeden. Kaczyński nie dopuści do tego, by w Polsce przywrócić praworządność i wewnętrzny spokój. On chce chaosu, bo ma nadzieję, iż dzięki niemu wróci do władzy.

Źródło: NaTemat.pl

Idź do oryginalnego materiału