Kaczyński w furii. Oskarża wszystkich i wszystko

2 godzin temu

Najwyraźniej do Jarosława Kaczyńskiego dotarło, iż PiS może nie otrzymać aż 75 mln subwencji. I iż oznacza to kres jego partii.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wszystkie działania tych służb Państwowej Komisji Wyborczej, które badają sprawozdanie, stwierdziły, iż wszystko jest w porządku, iż nam się należą te pieniądze. Zostało to zignorowane i na zasadzie całkowicie niemerytorycznej podjęto taką decyzję, po prostu, żeby obniżyć nasze szanse, a być może w świadomości niektórych podejmujących decyzję, żeby po prostu te szanse zlikwidować – powiedział Kaczyński.

I zaczął od razu przekonywać, iż zbliżające się wybory nie będą „normalne” i „równe”. – To są wybory, gdzie jedni mają większe, inni mniejsze szanse, czyli nie są to wybory demokratyczne – powiedział prezes PiS.

Ciekawe, czy sam wierzy w te bajki?

Idź do oryginalnego materiału