Kaczyński usłyszał niewygodne pytanie dziennikarza TVN. Nie spodobało się! „Proszę mnie nie rozśmieszać”

3 godzin temu
PiS zorganizowało specjalna konferencję prasową poświęconą decyzji PKW ws. odrzucenia sprawozdania finansowego partii. Jarosław Kaczyński był oburzony pytaniem, które zadał dziennikarz „Faktów” TVN. Kaczyński się żali Co się odwlecze… Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. Teraz partia może stracić subwencję w wysokości 75 mln złotych. W PiS już powstała narracja, iż to spisek mający uniemożliwić kandydatowi Nowogrodzkiej zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Teoria ta ma jeden słaby punkt: kandydat PiS i tak ma niewielkie szanse na wygraną, czy będzie to Przemysław Czarnek, czy Karol Nawrocki. Ale to inna historia. Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało specjalną konferencję w sprawie decyzji PKW. Jarosław Kaczyński pojawił się w otoczeniu tłumu polityków PiS. Większą frajdę, niż słuchanie prezesa, sprawiało wyszukiwanie w tym gąszczu znajomych twarzyczek. O, był Jacek Sasin, o Kazimierz Smoliński gdzieś w ostatnich rzędach. A Elżbietę Witek ledwo było widać zza prezesowskich pleców! Kaczyński próbował przekonywać, iż PKW nie mogła podjąć decyzji o odrzuceniu sprawozdania. – Prawo i Sprawiedliwość ma 191 posłów, wobec czego należy nam się trzech członków PKW. Koalicji Obywatelskiej należy się dwóch. o ile chodzi o Trzecią Drogę, to należy im się jeden. Lewicy nie należy się nikt. Nam dano dwóch, a Lewicy jednego. Nie decyduje
Idź do oryginalnego materiału