Były premier Leszek Miller przekonuje, iż Jarosław Kaczyński celowo stworzył system „wysysania publicznych pieniędzy”. Tylko po to, by dzięki temu stworzyć nomenklaturę, na której mógłby oprzeć swoją władzę.
– Oczywiście, iż Kaczyński musi widzieć. I to brzmi bardzo gorzko – ta konfrontacja z tym, co Kaczyński zwykł mawiać i wcześniej, i teraz. Że oni, on i jego koledzy to jest specjalny sort ludzi uczciwych, o czystych rękach, iż oni dopiero teraz czynią Polskę sprawiedliwą, Polskę równych szans – mówi Miller w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
– To wszystko jest oczywistą nieprawdą. A Kaczyński, być może całkowicie celowo, tolerując rozkradanie Polski, buduje swoją oligarchię i swoją nomenklaturę, żeby w przyszłości stanowiła podstawę jego władzy – dodał były premier.
Ten cały proceder oparty jest jednak na założeniu, iż kradzieże na taką skalę pozostaną bezkarne. Tyle tylko, iż PiS straci władzę. I parasol ochronny zostanie zwinięty.