Co mówił Kaczyński w prokuraturze: W czwartek (3 kwietnia) Prezes PiS stawił się w prokuraturze, aby złożyć zeznania w sprawie śmierci Barbary Skrzypek. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, iż ma nadzieję, iż Roman Giertych "resztę życia spędzi w więzieniu". - Uczestniczy w tym przedsięwzięciu i powinien uzyskać, choćby ze względu na tę śmierć, dożywotni wymiar kary. O ile nie będzie to sądzone w zupełnie innej już sytuacji prawnej, na tak zwanej zasadzie norymberskiej, wtedy wymiar kary może być jeszcze wyższy - dodał. Według zasad norymberskich każda osoba fizyczna, która popełniła zbrodnię międzynarodową, ponosi za nią odpowiedzialność karną i podlega karze. Posługiwano się nimi m.in. podczas procesu niemieckich zbrodniarzy z II wojny światowej. 12 z nich zostało skazanych na karę śmierci.
REKLAMA
Kaczyński podtrzymuje swoje stanowisko: Następnego dnia w Sejmie reporterzy pytali prezesa PiS o słowa na temat kary dla Giertycha. Polityk stwierdził, iż nie żałuje słów o Norymberdze i dożywociu. - Nie trzeba żadnej Norymbergi, czyli zasady norymberskiej, a państwo tego, zdaje się, nie potrafią udzielić, żeby dać dożywocie - dodał. Kiedy reporter TVN24, Artur Molęda, dopytywał Kaczyńskiego, co oznacza dla niego kara wyższa niż dożywocie, ten odparł: "Niech pan sobie przeczyta o Norymberdze". Jeden z towarzyszących mu polityków PiS stwierdził, iż "dla niektórych większa kara niż dożywocie to grzywna może być".
Zobacz wideo Wielka awantura w Sejmie. Kaczyński wyzywał się z Giertychem na mównicy!
Giertych o słowach Kaczyńskiego: Polityk Koalicji Obywatelskiej po słowach Kaczyńskiego o Norymberdze stwierdził, iż sytuacja prawna prezesa PiS "jest bardzo trudna". - Moim zdaniem on idzie w niepoczytalność. Wszystko na to wskazuje, iż pan Kaczyński chce się przedstawić jako taki wariat, który nie kontroluje już swoich słów - dodał.
Przeczytaj także: "Kaczyński w prokuraturze. Chce kar dla Giertycha i Wrzosek. Mówi o 'zasadzie norymberskiej'".Źródła: TVN24, "Gazeta Wyborcza"