Jarosław Kaczyński oszukał wyborców swojej partii, obiecując uczciwe rządy i rozliczanie winnych.
„Jako przywódca PiS i Zjednoczonej Prawicy zobowiązuję się przed Państwem, iż będę tej uczciwości pilnował. Nie jesteśmy formacją aniołów i jakieś grzechy na pewno będą. Ale my będziemy surowym spowiednikiem; będziemy karać i za ciężkie przewinienia będziemy usuwać” – zapewniał wyborców na jednym z wieców w 2015 roku.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dzisiaj, po dziewięciu latach od tych słów widzimy, jak bardzo Kaczyński oszukał ludzi. Jak jego słowa okazały się zwykłym ordynarnym, wręcz obrzydliwym kłamstwem. Afera z ucieczką ministra PiS, Marcina Romanowskiego na Węgry, pokazuje jak chore i skorumpowane jest to ugrupowanie.