Kaczyński nie wytrzymał. Opowiadał o „złych ludziach”

4 tygodni temu

Uroczystość pożegnalna Barbary Skrzypczak miała charakter prywatny, ale zgromadziła wielu czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości. W ceremonii wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński, popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, a także Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Barbara Skrzypczak, jako wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego, była postacią doskonale znaną w środowisku Prawa i Sprawiedliwości. Jej odejście wywołało głębokie poruszenie wśród obecnych na uroczystości polityków.

Po mszy głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. W swoim przemówieniu podkreślił niezwykłą osobowość Barbary Skrzypczak oraz jej oddanie pracy i lojalność. – To moja najbliższa współpracownica, przyjaciółka. Spotkałem różnych ludzi, ale najbardziej niezwykła była Barbara – mówił Kaczyński, nie kryjąc wzruszenia.

Jarosław Kaczyński odniósł się także do obecnej sytuacji politycznej, obwiniając rząd o działania, które – jak twierdzi – przyczyniły się do tragedii. – Polską dziś rządzą bardzo źli ludzie i ona padła ich ofiarą – mówił Kaczyński.

Idź do oryginalnego materiału