
Donald Tusk zapytał obóz Prawa i Sprawiedliwości o wyniki wyborów prezydenckich. Jarosław Kaczyński nie czekał zbyt długo z odpowiedzią i zrewanżował się premierowi jasną deklaracją.
W sobotę Tusk zamieścił w mediach społecznościowy wpis, który wywołał burzliwą dyskusję na temat wyborów prezydenckich. Chodziło o rzekome nieprawidłowości w wybranych komisjach wyborczych. – Nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? – napisał.
Kaczyński odpowiedział Tuskowi
Na odpowiedź ze strony Jarosława Kaczyńskiego nie trzeba było długo czekać. Prezes PiS zaczął swój wpis od wspomnienia o dramacie rodziny z Warszawy, której policja odebrała dzieci, a następnie czteroletni chłopczyk zmarł w rodzinie zastępczej.
– Czy to efekt polityki stosowania prawa, cytując klasyka, 'tak, jak my je rozumiemy’?” – zapytał Kaczyński, oskarżając równocześnie obecny obóz rządzący o szukanie „tematów zastępczych”.
– Przypominam Panu Donaldowi Tuskowi i Pana partii, iż przeliczenie ponowne wszystkich głosów nie jest przewidziane przez prawo. W Polsce, póki co, obowiązuje Konstytucja i wynikająca z niej zasada legalizmu (art. 7 Konstytucji) – dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości.